XIX targi  EudiShow 2011, największa w Europie impreza dotycząca wszystkiego co związane z nurkowaniem, dobiegły końca. Wybrałem się na nią w niedzielę, 13 lutego, wraz z grupą znajomych z koła nurków „Pirati”. Po dotarciu na miejsce, wstrzymałem z wrażenia oddech. Nigdy wcześniej nawet nie myślałem, że te osławione już targi są aż tak duże. Tak na prawdę, podczas zwiedzania skupiłem się wyłącznie na dwóch halach wystawienniczych, gdzie zobaczyć można było wszystko, co związane z nurkowaniem. Żeby zobaczyć całość trzeba by poświęcić dużo więcej niż jeden dzień. Cała impreza trwała cztery dni i uwierzcie mi, każdy kogo pasjonuje woda, nie może się tam nudzić.
Do Bolonii dojechałem około 10.00 rano. Kiedy dotarliśmy do wejścia przy kasach, zaskoczyła nas ilość osób. Potrzeba było dobrych 15 minut, zanim udało się kupić bilet i przekroczyć bramę terenów wystawowych. Koszt biletu nie był wysoki i wynosił 10€. Jak tylko dotarliśmy do interesujących nas hal, od razu  utwierdziłem się w przekonaniu, że warto było tutaj przyjechać. Targi okazały prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Spodziewałem się zobaczyć ofertę wszystkich, ważniejszych firmy oferujących sprzęt do łowiectwa podwodnego i nie zawiodłem się ani trochę.
Największe wrażenie wywarły na mnie takie firmy jak: Salvimar, Devoto oraz Omer-Sporasub. Choć pozostałym wystawcom również niczego nie brakowało, pod względem organizacji, a także prezentacji sprzętu, to właśnie te firmy nie miały sobie równych. Dużym zainteresowaniem cieszyły się kusze drewniane Devoto, typu roller. Nie mogłem przejść obojętnie obok nowych pianek Omer Simbiox oraz pianki SporaSub z nowym wzorem maskującym, które to skafandry mają ukazać się w sprzedaży już na początku marca.
Obecność znanych osób ze świata Apnea sprawiła, że na targi przybyło naprawdę wielu łowców podwodnych oraz freediverów. Swobodnie można było zrobię sobie zdjęcie, czy zamienić słowo, z takimi osobami jak: Marco Bardi, Federico Mana, Umberto Pelizzari czy Mariano Sata.
Podsumowując, targi EudiShow to naprawdę fajna przygoda a przede wszystkim bardzo dobrze zorganizowana impreza, która daje możliwość poznania wielu osób i zapoznania się z ofertą czołowych firm produkujących sprzęt do łowiectwa podwodnego. Oferta wystawców jest tak bogata, że z pewnością każdy znajdzie to czego szuka. nie tylko zobaczy i pozna wszystko z bliska ale uzyska odpowiedzi na wszelkie pytania dotyczące wystawianego sprzętu. Chciałbym osobiście zaprosić wszystkich do odwiedzenia targów w przyszłym roku, które, jak informuje organizator, zmieniają swoją siedzibę i odbędą się Milanie. Ja z pewnością zrobię wszystko aby się na nich pojawić.
Zapraszam do obejrzenia obszernej fotorelacji z tegorocznej imprezy w naszej galerii.
Ale sprzęt!!! trzeba by było się kiedyś wybrać żeby poszukać rozwiązań dla siebie. Dobra robota Artur!!!