The Greater Meaning of Water

Każdy z nas oglądał „Wielki Błękit” kilka razy. Każdy z nas wraca do tego obrazu, kiedy tylko nadarzy się ku temu okazja, zwłaszcza, że filmy o tematyce nurkowania bezdechowego można policzyć na palcach jednej ręki. Wszystko to sprawia, że z prawdziwym zaciekawieniem przyjdzie nam oczekiwać nowej produkcji o freedivingu. „The Greater Meaning of Water” to dramatyczna historia pokazująca walkę młodego człowieka z przeciwnościami losu i swoimi ułomnościami. Wszystko to pokazane w obrazie składającym się z sekwencji pięknych zdjęć podwodnych. Myślę, że ta mała zajawka zaintryguje wszystkich:

[vimeo]http://vimeo.com/11314498[/vimeo]

Więcej o tej produkcji na stronie:

http://www.gmwmovie.com/

8 przemyśleń nt. „The Greater Meaning of Water

  • Właśnie obejrzałem. Film słabiutki, fabuła na poziomie Ocean Men albo i gorzej… Jedyne co mi się podobało to pokazanie psychiki kolesia jak nurkował wgłąb, nawet ciekawie to wyglądało. Reszta na słabiutkim poziomi., Podejrzewam, że ludzie nie związani z freedivingiem wyłączą ten film po pierwszych 5 minutach.

  • Film otrzymalem w środe, z braku czasu obejżałem go dopiero wczoraj….
    W srodku, piekna plyta i kartka ze srebrnym autografem rezysera i aktora, zapowiadalo sie imponujaco. Po odpaleniu filmu przyszly pierwsze rozczarowania. Gra aktorska na poziomie „Gulczas, a jak myslisz?”, fabula z rzeszta tez. Najlepszym elementem calego filmu jest trailer, to jedynie udalo im sie dobrze zmontowac. Ogladalem go wraz z dziewczyna, mimo iz film trwal tylko 52 minuty strasznie sie jej dluzyl i jedyna radosc byla gdy dobiegl konca…. Szkoda, mozna bylo by z niego nieco wiecej wyciagnac.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *