kusza - początkujący

[Rumburak]

Witam serdecznie. Wiem że temat kuszy dla początkującego był wałkowany, czytałem, przyswoiłem, ale zmienia się sytuacja na rynku, oraz różne są warunki do jakich kusze się dobiera. Sytuacja wygląda następująco. Co prawda dopiero zaczynam, ale przeznaczeniem są wody o stosunkowo dobrej przejrzystości, chłodne. Rozważam zakup gnata Beuchat mundial 90. Cena w deca wynosi 240 co wydaje mi się być atrakcyjne (ale może się mylę).
Pytanie więc - czy uważacie że to dobre rozwiązanie? Następne pytania dotyczą dodatków, to znaczy, rzeczy które dla wielu z Was są oczywiste, dla mnie niestety są raczej wirtualną rzeczywistością.
Czy jeśli celem mają być ryby najwyżej kilkukilogramowe jest potrzeba zaopatrywania się w kołowrotek? Jeśli tak, to jaki? Nie mam pojęcia jak jest z kompatybilnością. Oczywiście podobnie jak w przypadku samej kuszy względy ekonomiczne są priorytetowe, ale rzecz jasna nie chciałbym żeby się ustrojstwo rozsypało po drugim rdzawcu.
Może shock absorber wystarczy?
Czy standardowa w takiej kuszy linka wystarczy czy muszę od razu nawinąć coś dłuższego?
Czy groty bardzo się zużywają? (Czy na kilkanaście polowań jest potrzeba zaopatrywania się w zapasowy grot/strzałę?)
Czy do gumówki można stosować trójząb? (węgorz)

Podaję linki do kuszy:
http://www.decathlon.com.pl/PL/mundial-111025491/

Byłbym bardzo wdzięczny za wyjaśnienie tych kwestii i ewentualne zasugerowanie rozwiązań.

[bruner]

Napisz najpierw gdzie masz zamiar polować - morze, jeziora, rzeki...jaka tam jest przejrzystośc wody - to rzutuje głównie na długośc kuszy. Na nasze wody to 60 - 75 cm jest najbardziej uniwersalna. Na przejrzystą wodę morską to 90 i więcej chyba że na szczeliny i jaskinie to wtedy jak na nasze wody.

Kołowrotek jest potrzebny nie tylko ze względu na wielkośc ryby - jeżeli będziesz polować w rzekach gdzie są zwalone drzewa, jeziorach gdzie są zatopione drzewa lub choćby krzaki wyrastające z wody, a szczególnie w morzu gdzie strzała może utknąc w szczelinach skały głęboko pod wodą to kołowrotek będzie prędzej czy później nieodzowny. Dla Twojego własnego bezpieczeństwa i wygody.

Ryby do kilku kg...a jak na pierwszym polowaniu spotkasz od razu rybę prawie 20 kg (znam taki przypadek kolegi Lazasussa) to co zrobisz? On miał akurat kołowrotek i teraz ma sie czym pochwalić... Solidny absorber może sprawę uratować, ale nie musi... Czytałem o kłusowniku, którego sum utopił uprzednio wyciągajac z wody, bo miał linkę od haka uwiazaną do nadgarstka.

Kołowrotek załóż.

Standardowa linka wystarczy jeżeli nie używasz kołowrotka. Jeżeli to nie jest żyłka tylko zwykła plecionka to jednak szybko sie przetrze na strzale (może już na pierwszym polowaniu).

Do kołowrotka co najmniej 30 metrów linki załóż, na morze nawet wiecej.

Groty w skalistym morzu, polodowcowych jeziorach, rzekach o miejscami wartkim nurcie, pokopalnianych wyrobiskach mogą się zużywać szybko jesli się nie ma doświadczenie jak strzelać, a raczej kiedy nie strzelać... Kup sobie zapasowy grot lub zapasowa strzałę jeżeli będziesz się uczył polować w jednym z takich miejsc.

Wielozęby do gumówek zakłada sie kupując sobie strzałę zakończoną gwintem, najcześciej M7. Rózne firmy maja rózne wycięcia blokujące strzałę w zamku dlatego zwrócić trzeba uwagę żeby pasowały czyli co się kupuje. Wieloząb jest dłuższy niż nakręcany pojedynczy grot, dlatego kupuje się najczesciej krótszą strzałę z gwintem niż strzała z grotem zintegrowanym lub można smiało obciac grot zintegrowany i nagwintować.

[Jancio Wodnik]

Ryby do kilku kg...a jak na pierwszym polowaniu spotkasz od razu rybę prawie 20 kg (znam taki przypadek kolegi Lazasussa) to co zrobisz? On miał akurat kołowrotek i teraz ma sie czym pochwalić... Solidny absorber może sprawę uratować, ale nie musi... Czytałem o kłusowniku, którego sum utopił uprzednio wyciągajac z wody, bo miał linkę od haka uwiazaną do nadgarstka.

Kołowrotek załóż.Tak właśnie jak napisał bruner.I koniecznie musisz sobie sprawić nóż.Nigdy ni próbuj wchodzić do wody bez noża.Nóż to twoje życie.

[filip]

na skały najlepsza jest strzała z nierdzewki z zintegrowanym grotem ,praktycznie się nie tępi .obcięcie grota i nagwintowanie jest chyba dość trudne,to solidna hartowana stal.

[Rumburak]

Dzięki za odpowiedzi.
Ok, rozumiem że kołowrotek jest niezbędny.
Czy orientujecie się może, czy np taki kołowrotek opisany jako "uniwersalny" pasowąłby do tej kuszy (beuchat mundial): http://www.decathlon.com.pl/PL/ko-owrot ... -10400456/
Lub może ktoś poleci coś innego, niedrogiego...
Co się tyczy kołowrotka, z tego co zrozumiałem przyda się raczej ze względu na mój brak doświadczenia w posługiwaniu się kuszą (bo rozumiem że doświadczenie innymi rodzajami broni miotającej i palnej nie mają tu znaczenia Bo raczej nic czego nie będę w stanie zjeść na jedno posiedzenie nie będę katrupił. Nie będę miał możliwości przechowywania mięcha i preferuję rybę prosto z wody.
Woda pod którą kupuję kuszę to Morze Norweskie. Miałem dzisiaj w ręku tę 90-tkę Mundial. Jak dla mnie - kawał strzelby, ale oglądając filmy np. z Lofotów, rozumiem że do takich warunków mogłaby pasować?
Strzała w jaką ją standardowo wyposażono jest jednolita - bez gwintu. Drugą strzałę chyba póki co odpuszczę ze względów finansowych, a więc i widelec. Rozumiem więc, że właśnie taka strzała jest dość odporna na tępienie i inne sposoby dewastowania pocisku przez niewprawionego łowcę.
Znaczenie noża i bojki jest dla mnie absolutnie zrozumiałe.

[emer]

Opcja szukaj -> "mundial imersion"
Poniższe wyniki odpowiedziałyby na pytanie

A jeśli Ci się nie chce szukać to...

Mam tego mundiala 50 i 90 cm i stosuje do nich naprzemiennie kołowrotek imersiona. W zestawie są plastykowe opaski zaciskowe. Jeszcze nic się nie rozpadło. Oryginalną linkę z kołowrotka mam bezpośrednio do strzały przywiazaną, ani śladu jakiegoś "przetarcia" a kilkadziesiąt razy w wodzie była
Na norwegię chyba 90 będzie OK.
Dziaba wg mnie porządna za taki hajs ino ta z deca nie ma stopki - ja sobie dorobiłem ze sklejki i maty +żywica

[PaWEŁ]

Mundiale Beuchat są chwalone przez tysiące łowców. 90cm na morze to dolna granica. Żeby w czystej wodzie zwiększyć zasięg to wielu wymienia oryginalne gumy na grubsze i zapinają strzałę za drugi zaczep.
Ryby morskie są o wiele silniejsze od słodkowodnych. Gdy strzelisz do małego lub nawet średniego rdzawca to strzała z pewnością przeleci na wylot. Jeżeli nie trafisz w kręgosłup lub w łeb to w pierwszej chwili po trafieniu ryby będą miały dość siły by napiąć linkę od strzały tak że ta rozetnie ich ciało i szukaj wiatru w polu. Dotyczy to nie tylko rdzawców ale i wielu innych gatunków. I nawet amortyzator nie zawsze pomoże. Dlatego kołowrotek jest niezbędny.
I jeszcze jedno - hamulec od kołowrotka powinien być poluzowany. Gdy trafisz większą rybę to zawsze zdążysz go dokręcić lub poprostu dłonią przyhamować szpulę.

[Rumburak]

Dzięki za cenne informacje.
Faktycznie nie ma stopki ale mam nadzieję że gruby chest pad póki co pomoże. W przyszłości pomyślę o stopce hand made.
Właśnie zastanawiałem się nad naciągiem bo ponoć w takiej zimnej wodzie guma znacząco traci na elastyczności. Nie wiem tylko na jak grubą gumę można sobie w tym modelu pozwolić bez ryzyka odkształcenia. Swoją drogą, w opisie kuszy podane jest: podówjny naciąg 16 mm. Nie znam się ,ale widzę tam jedną gumę, więc nie wiem jak to jest.
Co do kołowrotka, wszyscy są jednomyślni więc jestem całkowicie przekonany. Rozumiem że wówczas amortyzator nie jest już potrzebny.

[Jaca]

mam dwie kusze mundial... kołowrotek uniwersal pasuje ale zakładasz na rurę a nie tam gdzie jest miejsce na kuszy. ja mam założony omerowski i przymocowany miałem początkowo zaciskami hydraulicznymi (takimi zakręcanymi śrubokrętem) a ostatnio zaczepiłem grubymi tutkami... też się trzyma...
"podwójny naciąg " o którym piszesz to oznaka nieznajomości w temacie ludzi pracujących w Deca... podwójny - bo jest guma z jednej i z drugiej strony strzały... hehehe
Co do dodatkowych gum ja mam dołożoną gumę 19.5 mm do kuszy 90 i do 100 ale powiem szczerze, że nie zwiększa to znacząco zasięgu strzału... moc owszem (z 3 metrów jestem w stanie trafić w punkt i każdą rybę przebija na wylot, przy dalszych strzałach, strzała opada jakieś 15 centymetrów a to dla tego, że w tej kuszy nie ma prowadnicy na całej długości kuszy). Problemem w tej kuszy jest też zaczepienie linki do strzały (system głowicy Closed) mi najlepiej sprawdza się "samozaciskowwy kontrujący" http://www.spearfishing.pl/aktualnosci/ ... mocowania/ pierwszy filmik z artykułu...

[emer]

To to się nie nazywa podwójny naciąg standardowo?
Ja zamieniłem ten 16mm na 18mm-trafił się tanio. Jak nie chcesz wielkich ryb to chyba nie ma co inwestować w naciąg dodatkowy.... Do bardzo zimnej wody ludziowie stosują naciągi jasne- też do dostania w deca. Nie wiem jakie na Norwegię są lepsze.

[emer]

[Jaca]

niestety nie ma... użyj tego: http://animatedknots.com/bimini/index.p ... dknots.com
tylko mniej zrób pętli dookoła... będzie ładnie wyglądał ;D hehehe

[emer]

OK. Będę próbował. dziękować

[bruner]

Nie przyglądałem sie bardzo dokładnie, ale mnie to się wydaje bardzo podobne do węzła którym wedkarze mocują żyłkę do haczyka...

[emer]

OK poradziłem sobie z tym z filmu. Okazało się proste