Spearfishing.pl

sorki, że wyjechałem w trakcie ważenie ryb bez pożegnania..., dzieciaki mi sie przeziebily..., nieprzespana noc... masakra...
podsumowując:
organizacja: super
ryby: super
pani ze sklepiku: super
warunki w ośrodku: niestety bardzo, bardzo słabo!

Nie będę oryginalny, no i przesadnie obiektywny w ocenie Bardzo szczerze oceniając, to było najlepsze jak dotąd spotkanie łowców, i pod względem organizacyjnym, i towarzyskim. To, że Prezes ogarnął jak zwykle temat, od początku do końca, nie wspomnę Do tego już się po prostu przyzwyczailiśmy. Jak do wszystkiego, co dobre. Koledzy (i to nie tylko starzy wyjadacze) postrzelali naprawdę fajne rybki, a Ińsko było łaskawsze niż w latach ubiegłych. Jedyna łycha dziegciu to te kilka szczupaczków-maluchów i węgorze (uwaga dla strzelców wyborowych, co by na przyszłość się wstrzymali przy naciskaniu spustu) - pan Zygmunt z GW Ińsko był tym faktem mocno niepocieszony Ja osobiście też. Impreza po zawodach mogłaby trwać do dzisiaj Super, że ludzie potrafią się tak naturalnie bawić. Tylko jeden Olo chodził taki smutny... Ciekawe dlaczego?

No pięknie... Pierwsze zawody w Polsce, które opuściłem od trzech lat i z tego co czytam w końcu ryba dopisała na Ińsku i ogólnie podobno najlepsze zawody/impreza jak do tej pory. Gratulacje dla wszystkich zawodników oraz oczywiście dla Prezesa, który jak co roku wytrwale ogarnia temat i ciągnie stowarzyszenie mocno do przodu. Daniel, wrzuć jakąś fotkę sprzętu jakim teraz będziesz siał popłoch pod wodą. Nauka na przyszłość dla mnie - zostawić wszystko i jechać na każde zawody, zwłaszcza stowarzyszenia

Oficjalne wyniki zawodów:
http://insko.sspoland.pl/results/
Galeria zdjęć robionych przez maczka:
http://insko.sspoland.pl/galeria/

Żałuję, że nie mogłem być na zawodach.
Znam już wyniki, obejrzałem zdjęcia, zawody bardzo piękne, ryb dużo, ale z tych informacji nie wynika ilu było łowców i na jakim jeziorze zawody się odbyły i gdzie była baza. Może coś przegapiłem.
Pozdrawiam

zawody inaczej jak w poprzednich latach odbyły się nad jeziorem Krzemień (niedaleko ińska) i w tamtym ośrodku była baza

Ostatecznie wystartowało 43 zawodników z dwóch punktów startowych na jeziorze Ińsko. 23 zawodników wyszło z wody z rybami, co jest bardzo dobrym wynikiem. Baza zawodów zlokalizowana była w Ośrodku Krzemień. Więcej informacji będzie w relacji którą przygotowuję.

Dzięki za informacje a oto moje, może niezbyt dokładne wyliczanki:
Złowiono 27 szczupaków w tym 13 nieregulaminowych, ponad 20 okoni, 3 krasnopiórki, 2 liny i 1 leszcza.
Czterech zawodników zdyskwalifikowano, pięciu miało punktacje ujemną i jeden zerową, punkty dodatnie miało tylko 13 łowców.
Pozdrawiam


PS, Kto robił zdjęcia podwodą?

Oficjalne oświadczenie po tegorocznych zawodach w łowiectwie podwodnym o Puchar Prezesa Stowarzyszenia Spearfishing Poland:
http://www.spearfishing.pl/aktualnosci/ ... r-prezesa/

doox, na taką reakcję z twojej strony po cichu liczyłem!

To bardzo dojrzałe i odważne oświadczenie. Na MP były podobne sytuacje. Organizator nieoficjalnie okazywał swoje oburzenie, natomiast zabrakło zdecydowania w działaniu, szkoda. Nie przeciwstawiając się tym i podobnym incydentom zdaje się, że popieramy je i dajemy ciche przyzwolenie na rozwijanie się tego typu praktyk. Oby nie zabrakło takiej determinacji przy organizowaniu tych i innych zawodów w kolejnych latach.

Danielu jesteś WIELKI. Jesteś własciwą osobą na własciwym miejscu.

Nie byłem na zawodach o puchar prezesa, ale cos Wam opowiem o jachu. W tym roku do Powidza w sierpniu zjechał jachu (Piotr). Byłem tam w tym samym czasie. Przyjechał z dwójką małych dzieci (z jednym niemowlakiem) i żoną, która była w drodze z trzecim. Wchodził do wody o 5 rano, żeby wrócić na 9tą i zająć sie rodziną. Jak dla mnie kosmos, teraz po 15 latach mojego małzeństwa.

dla obu