Dzięki Panowie. Nie o pochwały mi chodzi lecz raczej o zwykłe wrażenia. Co do drobnicy to ja mogę być najbardziej zły na "killerów", bo w poniedziałek musiałem obrobić ta rybę, żeby się nie zmarnowała. Taka refleksja, co innego trafić jedną, ot przydarzyło się, a co innego wywlekać na nizałce chwaląc się tym. Część okoni miała chociaż wędkarski wymiar, część jednak była całkiem poza kwalifikacją, najczęściej w dwóch częściach.
Myślę, że rację ma Maciek z doświadczeniem przyjdzie zastanowienie.
Chciałbym poczytać Wasze refleksje a sam się nie pokusiłem o takowe.
Dla mnie najważniejsze, że dopisała pogoda i wszystko przebiegło bezpiecznie, pomijając jeden czy dwa incydenty o których mówiłem na zakończenie. Organizacyjnie super. Wszystko dopięte tak, że w piątek miałem czas na godzinnego nura. Jak przypominam sobie poprzednie zawody, gdzie spina była na każdym kroku to teraz właściwie mieliśmy mega luz.
Małe zamieszanie z badaniami się zrobiło. Informacja o tym, że trzeba je mieć wisiała na stronie od 2 miesięcy, dziwiło mnie to, że niektórzy nic o tym nie wiedzieli. Na poprzednich zawodach nie mieliśmy lekarza i nie bardzo mieliśmy możliwość takiego zorganizować, więc, mimo iż wymóg badań jest, odstąpiliśmy od tego na rzecz oświadczenia. W tym roku Grześ zgodził się zabezpieczyć tą sprawę więc nie widziałem problemów.
W tym miejscu przypominam wszystkim którzy obiecali przesłać skany, że o tym pamiętam...i czekam (
sspoland@sspoaland.pl).
Coś tam się działo przy ognisku ale tak na prawdę towarzystwo się rozlazło w sobotę po domkach. Nie wiem czemu. Czy to zmęczenie czy może powinniśmy jednak posiedzieć w restauracji?
W tym roku mieliśmy losowanie nagród. Można było powypychać kieszenie zwycięzców na maxa ale stwierdziłem że fajnie będzie jak każdy będzie miał okazję coś dostać (przykro mi Olo, twój numerek był na 100%). Ciekaw jestem jak na ten pomysł się zapatrujecie.
Tak czy inaczej kolejne zawody do przodu. Zaczynamy odliczać do przyszłego roku. nowy zarząd i nowe możliwości. Do wiosny trzeba się skupić na innych rzeczach. Już teraz rezerwujcie termin na majowy zlot.
...if you accept the sea by all means you will enjoy anything in the water...
...najważniejszy w życiu jest las i woda...Jancio Wodnik....