Jak trenować nurkowanie na wstrzymanym oddechu?

Nurkowanie na wstrzymanym oddechu to dyscyplina sportu, która wymaga wieloletniego treningu. Każdy kto poważnie podchodzi do tego sportu musi zdawać sobie sprawę, że aby osiągnąć bobry wynik należy odpowiednio przygotować się pod względem fizycznym oraz mentalnym.

Skąd wiedzieć jak trenować? Zanim przygotujemy sobie konkretny plan treningowy powinniśmy poznać fizjologię oddychania oraz krótko- i długoterminowe mechanizmy adaptacyjne. Czym zatem jest oddychanie?
Oddychanie jest aktem automatycznym, który jednak może być kontrolowany świadomie. Jest kilka mechanizmów, które włączają automatyzm oddechowy:

  • zwiększone ciśnienie parcjalne dwutlenku węgla (hiperkapnia) powyżej 45 mm Hg (receptory zatoki tętnicy szyjnej);
  • zmniejszone ciśnienie parcjalne tlenu we krwi (hipoksja) do ok 40 mm Hg (receptory rdzenia przedłużonego);
  • zmiana napięcia w miąższu płuca wynikająca ze zmian wypełnienia płuca powietrzem;

Pierwszym bodźcem, który włącza automatyzm oddechowy i odpowiada za chęć nabrania powietrza jest zwiększenie zawartości CO2 we krwi. Należy pamiętać jednak, iż stan taki nie jest jednoznaczny z deficytem tlenowym. Mechanizm ten włącza się jako pierwszy bowiem duża ilość CO2 we krwi nie stanowi takiego zagrożenia, jak zmniejszona ilość tlenu. Wiedza taka jest bardzo przydatne dla osób nurkujących na wstrzymanym oddechu. Reakcja na zwiększenie CO2 przekazuje nam informację, że powinniśmy nabrać powietrze, jednak znając mechanizmy ostrzegawcze mamy świadomość, że możemy przedłużyć okres bezdechu o pewien czas, do momentu prawdziwego deficytu tlenowego.

Oczywiście bardzo ważne jest, aby nie lekceważyć znaków jakie daje nam organizm. Z własnego doświadczenia wiem, że gdy zaczynam odczuwać umiarkowany niepokój powinienem się wynurzyć, by zaczerpnąć tchu. Według fizjologów czas potrzebny na wyrównanie prężności gazów, zarówno tlenu jak i dwutlenku węgla, to 0,25 s. Oznacza to, że przez taki czas krew musi mieć kontakt z powietrzem pęcherzykowym aby nastąpiło pełne wyrównanie zawartości gazów do stanu fizjologicznego (O2 – 100 mm Hg, CO2 – 40 mm Hg). Względnie bezpieczni jesteśmy jednak dopiero po około 30 sekundach od rozpoczęcia oddychania po okresie bezdechu. Pamiętajmy jednak, iż spóźniona reakcja odruchowa na niedotlenienie, tzw. odruch Cushinga, czyli zmniejszenie przepływu krwi przez naczynia mięśni, skierowanie jej do mózgu, często połączone z utratą świadomości, może się pojawić nawet do minuty od zakończenia fazy bezdechu.

Aby poznać podstawy treningu bezdechowego należy także orientować się nieco w sprawach dotyczących układu krążenia i przenoszenia gazów przez krew. Bardzo ważny jest fakt, iż transport tlenu i dwutlenku węgla różni się między sobą. Tlen przenoszony jest głównie przez połączenie z hemoglobiną, natomiast dwutlenek węgla rozpuszcza się w osoczu i występuje w postaci słabego kwasu węglowego. Dzięki temu może występować stan zwiększonej ilości CO2 przy prawidłowej ilości O2, oraz zmniejszonej ilości tlenu przy prawidłowej ilości CO2. Pozwala to nam na wykonywanie treningów ukierunkowanych na zwiększenie tolerancji niedotlenienia bądź zwiększenia ilości CO2 we krwi, tzw. zakwaszenia krwi.

Mechanizmy adaptacyjne organizmu na bezdech i niedotlenienie można podzielić na krótkoterminowe i długoterminowe. Krótkoterminowe mechanizmy adaptacyjne to takie, które pozwalają nam na zwiększanie okresów bezdechowych podczas jednego powtórzenia bądź jednej serii bezdechów.
Do mechanizmów krótkoterminowych zaliczyć można:

  • występowanie układów buforowych, czyli substancji wiążących CO2 i zmniejszających jego toksyczność, bądź ułatwiających usuwanie go z organizmu drogami innymi niż płuca;
  • usuwanie CO2 z organizmu przez nerki; dzięki temu, że CO2 jest rozpuszczone w osoczu w postaci kwasu węglowego, możliwe jest usunięcie nadmiaru tego kwasu przez nerki;
  • odruchowe zmniejszenie przepływu krwi przez mięśnie i skierowanie jej do centralnego układu nerwowego;
  • odruchowe rozluźnienie mięśni, zmniejszające szybkość przemiany materii a co za tym idzie pobór tlenu przez mięśnie;
  • odruchowe zwolnienie pracy serca na kontakt twarzy z wodą;

Długoterminowe mechanizmy pozwalające nam na zwiększenie czasu ekspozycji na niedotlenienie to:

  • usprawnienie filtracji nerkowej;
  • pogłębienie odruchów związanych z dystrybucją krwi w organizmie;
  • zwiększenie ilości krwinek czerwonych przez zwiększenie wytwarzania erytropoetyny (niedotlenienie nerki powoduje wydzielenie nerkowego czynnika erytropoetycznego – REF, który przekształca jedno z białek krwi, globulinę, w erytropoetynę);
  • zwiększenie stężenia 2,3-dwufosfoglicerynianu na powierzchni krwinek czerwonych, substancji zwiększającej powinowactwo hemoglobiny do tlenu (ułatwia wiązanie tlenu przez hemoglobinę);
  • modyfikacja czułości chemoreceptorów na zmiany prężności gazów we krwi;

Jeżeli już znamy podstawy fizjologii nurkowania na bezdechu, zajmijmy się treningiem. W internecie można znaleźć wiele propozycji na przeprowadzenie treningu bezdechowego. Zestawienia tabelaryczne określają precyzyjnie okresy okresy bezdechu jak i oddychania. Osobiście uważam, że trening powinien być dostosowany do informacji jakie dostajemy z organizmu. Różnimy się bowiem między sobą i trudno jest bazować na uśrednionych zestawieniach wytycznych treningowych. Ogólnie rzecz ujmując, w kontekście treningu bezdechowego pod względem fizjologicznym należy mówić o kształtowaniu dwóch podstawowych cech.

Pierwsza to zwiększenie tolerancji na zakwaszenie krwi (zwiększenie CO2). W tym rodzaju treningu okres natleniania powinien być na tyle krótki aby spowodować kumulację CO2 we krwi jednocześnie okres bezdechu powinien być tak dostosowany aby nie doszło do usunięcia tlenu poniżej granicy powodującej aktywację receptorów reagujących na zmiany zawartości tlenu we krwi.
Nie mogę podać czasów ponieważ każdy ma inny stopień zaawansowania w treningu. Ja ten rodzaj treningu wykonuję w dynamice tak, że pływam krótkie odcinki (25m) z umiarkowaną prędkością i bardzo krótkimi przerwami trwającymi 2-5 oddechów i robię około 10-15 powtórzeń. W statyce korzystam z tych samych dyrektyw dotyczących długości bezdechu (dla mnie jest to 2 min) i ilości oddechów (2-5).
Zupełnie inaczej ma się sprawa z treningiem skierowanym na zwiększenie tolerancji na zmniejszoną zawartość tlenu we krwi. Trening taki polega na tym, aby czas (dla statyki) i dystans (dla dynamiki) był maksymalny a przerwa trwała do pełnego wypoczynku i natlenienia krwi. Dla mnie ilość oddechów wykonanych podczas okresu natleniania to 15-20.

Jak przygotować się do wykonania treningu?
Podkreślę po raz kolejny że jest to bardzo indywidualna sprawa. Ja przygotowuję się w następujący sposób:

2-5 minutowy odpoczynek, wykonuję wtedy ćwiczenia oddechowe polegające na świadomym kierowaniu powietrza do różnych części płuc. Dolne płaty aktywuje się przez oddech torem przeponowym (podczas wdechu brzuch musi się uwypuklić a podczas wydechu wpukla się). Środkowe i górne płaty płuc aktywuje się przez oddychanie torem mieszanym i piersiowym (warto wykonywać zgięcia kręgosłupa do boku w celu aktywacji obszarów płuc znajdujących się po przeciwnej stronie do kierunku zgięcia oraz unoszenia barków przy rękach opartych o kolana bądź uda w pozycji stojącej np. przy brzegu basenu). Oddechy powinny być wykonywane bardzo wolno a wydech powinien być dwa razy dłuższy niż wdech (pełne przewentylowanie płuc i pełne natlenienie krwi daje nam wstrzymanie oddechu na 2-4 sekund).

Po zakończeniu takiego przygotowania płynę 7-10 basenów na rozgrzewkę. Podczas płynięcia skupić się należy na maksymalnym rozluźnieniu mięśni tułowia. Podczas rozgrzewki aktywują się i usprawniają mechanizmy adaptacyjne, a w szczególności spadek napięcia mięśniowego i przemiany materii oraz wzrost filtracji krwi przez nerki (warto się więc wysikać przed pływaniem).

Po rozgrzewce robię to co zaplanowałem podczas treningu (pływanie ciągiem długich dystansów, pływanie krótkich dystansów, dynamika przerywaną statyką czy zabawy w wodzie typu marsz po dnie z różną ilością oddechów, pełna dowolność wskazana).

Gdy poważnie podchodzisz to treningu bezdechowego należy go wzbogacić o treningi aerobowe np. jazda na rowerze, bieganie, pływanie (na powierzchni). Pamiętajmy o tym aby wykonywać treningi w pełnej asekuracji! Trening w wodzie zawsze niesie zagrożenie utraty przytomności, tylko trening z partnerem może zapobiec tragedii!

3 przemyślenia nt. „Jak trenować nurkowanie na wstrzymanym oddechu?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *