Miejsce, które chcę Wam zaproponować znalazłem około 5-6 lat temu, gdy pomieszkiwałem sezonowo w Norwegii. Licznie występuje tam węgorz, flądra i sola szczególnie w okolicach sierpnia. Rzadziej można spotkać troć, łososia i dorsza. Z roślinności występuje tam tylko i wyłącznie morszczyn.
Jest to dobre miejsce dla początkujących łowców. W miejscu zaznaczonym zieloną strzałką znajdziecie zatopiony samochód na głębokości około 10 metrów, w którego okolicy, wśród morszczynu, znajdziecie węgorze. Ciekawostką jest, że widywałem tam również homary. Szkoda tylko, że nie można ich wyciągać z wody.