Właśnie dostałem zezwolenia... wszędzie jest tekst "połów ryb wędką"... pewnie informatyk zrobił szablon po swojemu i poszło dalej w świat, bo nikt pewnie nie wie, że można też kuszą
Nie wiem po co w ogóle używają określeń amatorski połów ryb wędką, zamiast po prostu amatorski połów ryb.
I już wiem, czemu nie chcieli dać na wszystkie zbiorniki od razu, bo każde jedno zezwolenie jest drukowane i zanoszone dyrektorowi do podpisu... oj lubią sobie dokładać roboty z takimi pierdołami...
Czekam na ich odpowiedź teraz.
Waszym zdaniem mogę legalnie polować?
Ogólnie na jedno jezioro mam dwa identyczne zezwolenia, z tym że na jednym jest nr karty wędkarskiej a na drugim łowickiej.