Tu może być inne niebezpieczeństwo: jeśli jesteś na granicy omdlenia, to zwiększony wysiłek przepony (dużego mięśnia) przy mocnym wydechu może spowodować blackout. Pod tym względem bezpieczniej jest wynurzyć się i pierwsze parę wydechów i wdechów zrobić spokojnie i bez rurki.
Tak, to fakt, do tego jeszcze w przypadku, gdy jednak coś w rurce zostanie to przy pierwszym mocnym wdechu zamiast powietrza to...
dlatego jednak myślę nad zmianą nawyków.
Dzisiaj testowałem wyjście bez fajki w ustach, tak by po wynurzeniu ustnik był wyżej końca rurki, woda sie spokojnie wylewała a ja w tym czasie kilka bezpiecznych oddechów. Nastęnie faja w ryj i dalej
cicho, bez ryzyka i wszystko wylane. Tutaja tylko przy mojej fajce z zaworami (ma sporą przestrzeń pod ustnikiem) tej wody jest całkiem sporo i długo sie wylewa. Przy rurce prostej będzie szybciej i dokładniej.
Jaca - fajny patent z tym odchylaniem głowy . Musze to przećwiczyć - ale wpier zakup prostej fajki. Napisz jeszcze jaką fajkę masz - pod ustnikiem jest boczne odejście czy od razu idzie po łuku w górę?