W ostatni piątek na farmie rozbili namiot Gawels i Konrad. Ja dojechałem tuż przed północą. Okazało się że trzeba zmienić łatkę na pontonie by przygotować go na poranną wyprawę. Z tego powodu nie mogliśmy myśleć o nocnych łowach, trzeba było jakoś w polowych warunkach dziurę zakleić. Trochę skrócilismy czasy rekomendowane w instrukcji zestawu naprawczego ale łatka trzyma do tej pory.
Rano dojechali z Southampton Jacek T z Kamilą oraz z Londynu Jacek P z Marzeną i Artur.
Wszyscy pojechaliśmy do Kimmeridge z trzema pontonami. Londyńczycy popłynęli w stronę Gad Clif a reszta na dwóch pontonach pod Clavel's Clif.
Woda miała do 20 metrów przezroczystości ale była ciągle chłodna - 15 do 16stopni. I brak ryb! Jedynie wargacze pokazywały się i kilka zostało odstrzelonych.
Po nurkowaniach, na biwaku było czyszczenie ryb, grilowanie i odpoczynek. Ja wrócilem do pracy na kilka godzin (dwie poprzednie soboty bumelowałem) a Konrad z Gawłem i Arturem wybrali się na nocne łowy do Studland. Tam mieli dużo gorszą wizurę ale wodę znacznie cieplejszą - ponad 20st!
Z roboty zerwałem się po 5 godzinach obiecując menedżerowi że mu przywiozę parę homarów i zabierając żonę wróciłem na biwak.
A tam cisza. Jacek P z Marzeną już spali. Okało się że Jacek dostał udaru słonecznego.
Jacek T z Kamilą właśnie układali się do snu a reszta jeszcza nie wróciła ze Studland.
Czekając na Artura, Gawła i Konrada wypiliśmypo parę piw i drinków pod rozgwieżdżonym niebem. Po jakiejś godzince chłopaki wrócili - bez ryb (z wyjatkiem jednej flądry) a Artur na dokładkę bez pasa balastowego
Był tak zły że odechciało mu się dalszego biwakowania. Jacek P też rano miał dosyć i Londyńczycy po śnaiadaniu spakowali się i odjechali.
Reszta na dwóch pontonach spędziła przyjemny dzień koło Old Harry's Rocks. Ryb trochę było, woda ciepła (20st) a wizura do 15 metrów.
Pod wieczór przypłynął do Swanage na jachcie Paweł ze swoją kompanią. Jacek przejął jacht a poprzednia załoga wróciła do Soton jego samochodem. Ja z konradem i Gawłem dołączyliśmy do Jacka i popłynęliśmy na nocne łowy do Studland Bay.
cdn