Panowie, Wilczynski i moim przyjacielem był, ze uzyje starozytnej skladni:-) ale troche przesadziliscie z odejsciem od wątku
Proponuje w offtopie tym pieknym, acz martwym, jezykiem dyskutowac.
Swoja droga, milo bylo sobie przypomniec co nieco sprzed lat...
quod scimus, gutta est, ignoramus mare...
...if you accept the sea by all means you will enjoy anything in the water...
...najważniejszy w życiu jest las i woda...Jancio Wodnik....