Ja znalazłem jednego ale niestety 60-65 cm
więc ustaliłem z nim, że widzimy się za kilka miesięcy a do tej pory ma się zdrowo odżywiać i dużo pływać budując tkankę mięśniową
Innym rybką, póki widuje wąsali daruje - potem się nimi zajmę.
Widziałem zdecydowanie mniej ryb niż ostatnio - myślę, że to przez ochłodzenie - temperatura wody w ciągu kilku dni spadła o 3-4 stopnie.
Z drugiej strony tam gdzie popłynąłem niestety wizura się pogarszała z metra na metr i na końcu akwenu nie widziałem już końca kuszy .
Jeżeli ktoś chce postrzelać do okonków to nie ma lepszego miejsca niż pod maszynami - tam widuje największe i całe stada, pod każdym segmentem kilkadziesiąt sztuk i nie trzeba nawet nurkować by się z nimi zabawić