Spearfishing.pl

Trafiłem na stronę [url][/http://charzykowy-ryby.pl/cennik.htmlurl].
Ciekawe czy utrzymają te jeziorka do łowiectwa w 2014r. i czy będą też takie atrakcyjne ceny? Swoja drogą to czy miał Ktoś okazję pływać w tych jeziorkach w zeszłym roku? Jakie tam są warunki (wizura i rybki)?

Garliczno i Głuche Duże doszły w zeszłym roku. Byłem nad tym drugim pod koniec maja, ale nie trafiliśmy na wodę. Jezioro w totalnej dziczy, ale wędkarze już je opanowali. Są tam takie stare domki kempingowe kryte strzechą. Dojazd tylko terenówką, albo w jedną stronę, bo jezioro leży w sporym zagłębieniu. Zjechałem nad wodę ze stromej góry, ale tą samą drogą już nie dałem rady wrócić. Na szczęście była inna, ale też się bałem, że nie przejadę. Dlatego właśnie między innymi postanowiłem jak najszybciej wyprodukować ten większy, SPACEROWY ponton. Żeby dojść spokojnie do wody te 200 metrów, przebrać się i bezproblemowo popływać.

Garliczno natomiast, to bardzo czyste jezioro i wiem, że ktoś tam już polował. Strzelał szczupaki, ale są tam też ładne liny. Mam zamiar się tam wybrać w tym sezonie.

Na koniec jeszcze podszepnę, że jest w tym roku szansa, iż jakieś łowisko nam przybędzie w ramach gospodarstwa Pana Sosińskiego (którego przy okazji serdecznie pozdrawiam). Ale czy się uda, tego jeszcze nie wie nikt.

Polowałem w zeszłym sezonie parę razy na Gardlicznie Dużym. Widywałem kilka razy ładnego okonia i parę linów. Szczupaka powyżej 50cm mało. Generalnie jest trochę drobnicy ale na większą rybę dotychczas rzadko trafiałem. Woda kryształ i dla samego nurania warto.

Głuche k. Somin odwiedziłem w czerwcu czy lipcu. Czytałem na jakiejś stronie wędkarskiej, że chodzi tam ładny lin, leszcz i szczupak. Niestety wizura na jaką trafiłem oscylowała w granicach 0,5 - 1 metra. Więc porażka totalna. Z dojazdem rzeczywiście dość kiepsko ale trafiłem na jedno miejsce gdzie można się dostać nad samą wodę dość komfortowo . Jest to jakaś opuszczona leśniczówka lub coś w tym stylu.

byłem nad głuchym na początku lipca 2013-ogólnie brak wizury, końca kuszy nie widać, więc nie warto tam jechać. Rozmawiałem z miesiąc temu z prezesemgospodarstwa charzykowy, jest nurkiem ale nie poluje. Jeśli o wizure chodzi i polowanie to uwzględnic mozna okoniny i WKB. Ja próbowałem zalatwic sobie jednorazowe pozwolenie na jezioro gwiazdy, bo majówkę tam bede spedzał. Mimo jego szczerych checi nie mógł sie zgodzic ze względu na innych korzystających z tego jeziora.A szkoda bo piekna woda i ryby podobno tez. Mówił, ze łowcy nie zgłaszali zapotrzebowania na to jeziorko, wiec moze warto by to ruszyć. Jak zrobie ogledziny w czasie majówki tego jeziora to powiem coś wiecej. W pazdzierniku byłem też na rozmowach o jezioro żarnowieckie, musze sie przypomnieć, bo jakoś czasu nie miałem i temat ucichł.

Oooo... Sprzedają pozwolenie na Gardliczno??? trzy lata temu jak dzwoniłem do gospodarstwa to powiedzieli że nigdy w życiu!!! tylko kanał bo kanał się dla wędkarzy nie nadaje a oni nie pozwolą!! nurkowałem ale bez kuszy i moje wrażenie było że to dobre jezioro do naszych celów (wizura super!) ryb nie widziałem ale nurek był krótki (szkoda mi czasu na akweny które są poza zasięgiem) cieszę się żę coś się zmienia na +.

tomas014m - jezioro Gwiazda jest czyste i sympatycznie się pływa, ale tylko tyle. Może są okresy, gdzie coś tam się pokaże. Byliśmy tam legalnie z kolegą i odpuściliśmy. Jezioro było załatwione testowo na jeden sezon dla kilku osób. Minusem było to, że mieliśmy ograniczoną przestrzeń do pływania - tylko brzegi bez pomostów. To bardzo ograniczało i nie ma sensu udostępnianie jeziora w taki sposób. Dzierżawca nie chciał konfliktów z rybakiem i powiedział, że jeśli z nim załatwimy, to się zgodzi. My załatwiliśmy (nie było łatwo), dzierżawca też dotrzymał słowa - mogliśmy tam polować, ale postawione warunki były zbyt trudne do spełnienia, by to jezioro oficjalnie udostępnić. Można jeszcze spróbować. Może się coś zmieniło. Generalnie jest trochę ładnego okonia w toni. Szczupak śladowo. Mało lina. Ogólnie wyłowione.

Pływał ktoś ostatni czasy na j. Gardliczno? zastanawiam się nad tygodniowym wypadem nad to jeziorko.

Okoniny

Widoczność z 20.08.2014 trochę ponad metr, miejscami trochę słabiej. Do 5 m głębokości podobnie. Grot kuszy 50 cm na wyciągniętej ręce już mało wyraźny... Pływałem 2x, w sumie 3h, widziałem 1 węgorza i trochę drobnicy. Przy takiej wizurze ciężko coś o rybach powiedzieć, ale przy trzcinach nawet 1 małego szczupaczka nie było, nic też większego nie odskoczyło. Wędkarze łowili drobnicę.

Byłem wczoraj na Głuchym, dojazd nie taki straszny, chyba, że coś się zmieniło.

Jechałem taką trasą: https://goo.gl/maps/Q5L8m
tylko na koniec przy jeziorze pojawiły się dwie większe dziury, ale jadąc trochę po trawie można było spokojnie sobie z nimi poradzić.

Wizura z metr, koniec krótkiej kuszy już znikał, z ryb to jednego malutkiego okonka spotkałem i szczupaczka. Wędkarzy nie widziałem. Po 30 minutach sobie odpuściłem.