Jesteś pewien, że to wina sklepu? Ja miałem taki przypadek dwa razy. Raz zamawiałem kilka koszulek z USA - paczka nie przychodziła ponad 2 miesiące, sprzedawca twierdził, że wysłał, itp. Okazało się, że wróciła z Polski do USA z adnotacją, że adresat nieodnaleziony. A była zaadresowana POPRAWNIE.
Drugi przypadek - zamawiałem z Niemiec pokrowiec Ewa-Marine. Wysłali to jakimś niemieckim odpowiednikiem naszego Pocztexu więc mogłem sobie sprawdzać status przesyłki na stronie. W dniu dostarczenia przesyłka nagle zmieniła status na "adresat nieodnaleziony, zwrot do nadawcy". Wkur....łem się i pojechałem na pocztę. Dałem babie w okienku numer przesyłki i adres i powiedziałem, że paczka na pewno u nich jest i niech lepiej sprawdzi. Powiedziała, że po numerze to ona nie może nic znaleźć(!). Trochę się z nią kłóciłem, w końcu wyszła na zaplecze i w 5 minut znalazła paczkę. Co się okazało - adres na paczce był POPRAWNY.
Wiem, że Jaca miał podobną przygodę - paczka leżała na poczcie przez 2 tygodnie i nikomu się nie chciało nawet awizo dostarczyć. Miał farta, bo sam się zgłosił i ją odebrał dzień przed odesłaniem jej do UK.
No ale problem Poczty Polskiej raczej Ciebie nie dotyczy w Irlandii
No chyba, że na poczcie też pracują Polacy
))