Na moją pierwszą piankę upatrzyłem sobie tego Beuchata ale jak przyszło do czarnego piątku to wiadomo, znikła w moim rozmiarze(albo ja nie umiem szukać). Przy okazji wpadła mi w oko taka z omera https://www.scubastore.com/nurkowanie/o ... 35919493/p
Teraz pytanie:
Czy poza rzepem w ogonie ma ona jakieś ewidentne minusy czy na pierwszą dla amatora się nada?
Co do Beuchata to wybrałem ją głównie ze względu na rozporek , czy istnieją jakieś pianki z podobnym udogodnieniem?
Jaki rozmiar brać pod uwagę przy 174/ 102 klatka/86 pas?
Czy jeśli czas mnie nie goni to warto poczekać i kupić tego Beuchata? W zimie i tak nie popływam a te 3-4 stówki jestem w stanie dołożyć do pianki jeśli jest tego warta.