Co do wędkarzy, są porządni,są i normalni ale są i bałaganiarze i mięsiarze. Przy 2 milionach wędkarzy odsetek tych 2 jest spory.Ale dobra, załóżmy że wszyscy są porządni.Niech podniesie rękę wędkarz który nie nęci ryb, i któremu nigdy się nic nie zerwało w wodzie?
zanęta= przyśpieszona eutrofizacja jeziora (max 2kg na jednym posiedzeniu do wody można wrzucić takie info znalazłem na jednym z wędkarskich forum) zanęty jednak pakowane są w paczkach 2,5kg a karpiarze maja pakowane po 25kg!! zanęty do wody!!!! I to jest społecznie poprawne?
Ołów= sami wiecie jaki to przyjemny metal.Ale też normalne jest i społecznie poparte że idziesz i kupujesz 10 główek bo idziesz na szczupaka. Myśliwych jest 4 razy mniej jak wędkarzy a już zwraca się na problem ołowianych kul.
http://wyborcza.pl/1,75476,9425400,Poluja_i_truja.html
http://pracownia.org.pl/dzikie-zycie-nu ... ticle,4848 ten dotyczy ryb jakiś wędkarz pewnie pisał że myśliwi akweny zatruwają jak na kaczki polują ....
http://tvnmeteo.tvn24.pl/archiwum-2012- ... 157,0.html
Łowca nie nęci ryb i śmieci nie wnosi do wody, ołów na pasie powlekany....Ale to my jesteśy ci źli