Jeziora w dzierżawie

[Han189]

Witam,
Poluje w dwóch jeziorach dzierżawionych. Wizura w tych jeziorach pozwala na polowania od początku września praktycznie do końca kwietnia. Zgodnie z przepisami sezon trwa od 15 maja do 15 października (pozwolenie wykupuje od września do polowy października.) Niestety sezon dla mnie jest dosyć krótki. Wiem ze mogę kupić pozwolenie nawet do końca listopada bo z właścicielem nie ma problemu, pytanie jak to wygląda kiedy zostanę skontrolowany np w drugiej połowie października przez jakiś organ typu straż rybacka. Jak wygląda prawo łowieckie na tego typu akwenach co jest prawem nadrzędnym pozwolenie od właściciela? czy państwowy regulamin połowu? (Nie jest to zbiornik prywatny, dzierżawa wygasa po 10 latach)
Pozdrawiam.

[pzlp]

Jeżeli woda jest Skarbu Państwa, tzn. jest wydzierżawiona od RZGW, to obowiązują przepisy ustawy. Dzierżawca nie może działać ponad Ustawą.
Furtką jest pisemna umowa na selektywny odłów ryb za pomocą kuszy na zasadach Uprawnionego do Rybactwa. Nie jest to wówczas amatorski połów ryb kuszą, a odłów gospodarczy. Trzeba jednak spisać stosowną umowę. Kwestia jeszcze odpłatności za tą usługę, bo formalnie jest to jakaś praca i łowca powinien za to dostać wynagrodzenie, żeby układ był czysty. W umowie musi być zawarte, że złowione ryby stanowią własność Dzierżawcy. Ryby należy zatem zdać co do sztuki. Ciężko oczekiwać za taki układ wynagrodzenia więc może warto podpisać umowę o wolontariat oraz dodatkowo się ubezpieczyć, bo wówczas Dzierżawca może odpowiadać za ewentualne wypadki.

[Han189]

Dzięki za odpowiedź.

[nemesis]

Z tego co się orientuję to umowę wolontariatu może podpisać tylko organizacja społeczna.

[pzlp]

No to już wiemy coś więcej. Dzięki za uzupełnienie.