Michał wiem ze pisałeś..mimo wszystko uchodzę za dosyć inteligentnego człowieka..
tylko po prostu myślałem ze ostrzy się strzałę dopiero wtedy gdy grot jest naprawdę ,,sklepany'', mam teorie odnośnie karpia.. mniejsze ryby strzała odpycha, no chyba ze strzelam do szczupaka który stoi 30cm przed czubkiem strzały ,natomiast karp był ciężki, strzała uderzając w niego napotkała solidną przeszkodę ,przy jej wadze i prędkości którą dają dwie gumy nawet ze sklepanym czubkiem pewnie by w niego wlazła
a strzała przestała gładko wchodzić w rybkę po strzale w pewnego potworka leżącego na dnie ,moim zdaniem jest ostra ale nie miałem pojęcia że musi być jak szpileczka ,dziś pojadę z nią na szlifierkę stołową ,bo gdy strzelam z naprawdę bliska do dość fajnego lina a strzała nie przebija tak ,,miękkiej'' ofiary to dołuje