Postautor: lazaruss » śr, 20 maja 2015, 14:38
Włączyłem,zobaczyłem że to 37 minut i myślę, cholera nie mam czasu. No dobra, zobaczę pierwsze pięć minut. No i nie dało rady.
No ,poprostu nie dało rady. W efekcie zobaczyłem cały, osmarkałem się po pachy i jeszcze czas się znalazł na wysłanie posta.
Ale przed żoną, Ty mnie będziesz tłumaczył.
Bądź, co bądź poznaliśmy kilka " dobrych i sprawdzonych w bojach" sposobów ,radzenia sobie w razie wpadki.