Oto moje wnioski, które wyciągnąłem po polowaniach w Chorwacji tym roku:
* trening freedivingowy wskazany albo wręcz wymagany - przeciętna głębokość, na którą się zapuszczałem to 10m, największa to 18m, wszystko jednak wskazuje na to, że to mało; znaczenie ma również to jak długo potrafimy pod wodą przebywać, warto czasem poleżeć w bezruchu na dnie
* trzeba mieć ze sobą pilnik - strzała dość łatwo tępiła się przy trafieniach w skałę
* kusza 75cm wystarcza, ale jest
ale - lepiej mieć dłuższą kuszę główną (zwiększony zasięg) i drugą krótką do wszelkich dziur, szczelin i jaskiń (lepsza manewrowość)
* doświadczenie w nurkowaniu ze sprzętem przydatne - chodzi o zachowanie spokoju i opanowanie, przydało mi się to zwłaszcza podczas polowania w jaskini
A jak chcecie zobaczyć kilka zdjęć, to zapraszam na
http://nurkowanie.labaj.com.pl/bez-butl ... -chorwacji