Postautor: bruner » śr, 7 września 2011, 15:51
A w naszych wodach ich zadanie to np. polowanie do okoni w szczelinach skalnych lub do ryb w zagłębieniach wymytych w wysokich brzegach przez rzekę, pod i miedzy korzeniami.
Ja nie używam widelców, własnie przez to skrecanie i schodzenie dużych ryb. Zawsze jest możliwosc spotkania dużej ryby, albo koniecznosc dalszego strzału.
Kiedyś strzała z pojedynka wbiła mi sie kilka metrów pod wodą jakieś 7 cm w pień ... straciłem 2 godziny zanim wypiłowałem w drewnie piłką w nozu na tyle drzewa, zeby ja w końcu wyjac ...
Teraz jeśli widzę, ze za rybą jest skała lub drzewo a ja mam mocne naciagnięcie to szukam innego sposobu jej strzelenia lub po prostu rezygnuję. W ogólnym rozrachunku wielogodzinnego polowania takie podejście bardziej sie opłaca. Szczupaka można celowo spłoszyc i poszukac ponownie.
Bee Free Underwater Piotr Gruszeczka; write to me:
gruszeczka_p@wp.pl http://www.youtube.com/user/PGRbrunerBoże daj mi Pogodę ducha, abym zgadzał się z tym, czego nie mogę zmienić; Odwagę, abym zmieniał to, co zmienić mogę i Mądrość abym umiał odróżnić jedne sprawy od drugich.*Przepraszam każdego, komu uda się tak przekształcić sens mojej wypowiedzi, że poczuje się zniesmaczony lub osobiście obrażony
http://www.sspoland.pl/