Nie będę zakładał nowego wątku, bo ten się idealnie nadaje.
PYTANIE 1
Jaką najlepiej przyjąć grubość pianki w okolicach końca stycznia na Teneryfie?
Zastanawiam się, czy 3,5 mm nie będzie za cienka? Nie chcę zmarznąć, bo wtedy wszystko siada, a chciałbym sporo popływać. 3-4 godziny w wodzie na jedno wejście.
Ryb tam z tego co widziałem i słyszałem nie ma aż tak dużo (są rozproszone) więc zakładam, że będę płynął wzdłuż brzegu szukając ciekawej miejscówki, którą dokładniej obłowię.
PYTANIE 2
Długość linki do bojki przyjąłem na 25 metrów. Nie będzie za krótka? Więcej raczej nie zejdę i to i tak tylko w przypadku, kiedy będzie warto za czymś popłynąć.
PYTANIE 3
W internecie widziałem też, że w Omerze ET łączą żyłkę nie na końcu strzały, na ostatnim zaczepie shark fin. Są tam takie ładne i gładkie otwory. Dzięki temu z pewnością żyła nie ulega przetarciu i odkształceniu, jak przyłączana do standardowego otworu na końcu strzały. Czy też tak powinienem zaprawić tą kuszę? Te shark finy są bardzo solidnie przyspawane więc chyba nie powinny puścić. Tu mam pewne obawy, ale może je rozwiejecie.
Dzięki
P.S.
Wygląda na to, że wygrany na zawodach Omer ET 115 połączy się z wodą wcześniej, niż to sobie mogłem wyobrazić. Przecież używam tylko pneumatów, ale w tej sytuacji upierać się nie będę

.