Ostatnie nurkowania

[klimekkk]

Gratuluje połowu, smacznych ryb ale raczej nie o tej porze roku. Większość gładzic i fląder wiosną ma galaretowate mięso (tarło). Może jak ktoś potrafi rozpoznać płeć to do żelków strzelał nie będzie
Widzę że jeden nagład się trafił (o ile dobrze rozpoznaje na zdjęciu). W moich stronach rzadki okaz bo w ciągu 3 lat tylko jednego spotkałem. Dużo smaczniejszy niż flądra czy gładzica ale do turbota troszkę mu brakuje.

[rafal]

wezme to pod uwage nastepnym razem i jesli pozwola sobie zajrzec pod ogon sprawdze jaka plec

[paddy]

Narobiles mi smaka tymi rybkami Rafal!!!
Tez dzisiaj uderzam na Sandbanks, ktos ma ochote sie dolaczyc??

[maniekww]

siema Rafal widze ze nie marnujesz czsu gratuluje

[rafal]

Jako ze mnie lowiectwo naprawde wciagnelo i niema juz odwrotu ostatnie prare dni siedzialem w napieciu do nastepnego wypadu nad wode !zrobilem sobie siatke za kraby i homary z tego co znalazlem w domu,zamatowalem kolowrotek z linka do mojego nowego pnelmatyka zakupionego z mysla o nockach. Juz w czwartek chcialem wyskoczyc choc na chwile ale kolega poprosil mnie o przysluge to se odpuscilem a on mi dzwoni akurat jak byl juz odplyw ze jest ok sam sobie da rade .piatek zona umowiona z kolezankami,w sobote mielismy w planach skoczyc do Portsmouth a ja mialem ciagle nadzieje ze moze dzis w nocy znajde troche czasu.pogoda dzis nie byla za ciekawa dlatego nic sobie nie obiecywalem do samego wyjazdu .Rozmawialem dzis z pawlem przez chwile powiedzial mi ze jedynie w Swanage i studland moze byc w miare czysta woda.podjolem decyzje o godz 5 ze jade a o 6 bylem juz w Swanage.Na miejscu padal drobny deszcz ale jak juz bylem na miejscu to wskoczylem do wody.Przy samym brzegu woda wydawala sie czysta ale niestety z kazdym metrem bylo coraz gorzej na okolo 2-3metrow mialem wrarzenie ze plywam w mgle.nie majac wyboru spenetrowalem plycizny niedaleko mola w miejscach gdzie bylo wiecej piachu bo tylko w taki sposub mozna bylo cos zobaczyc i byl to trafny wybor bo natrafilem na pare flader ktore oczywiscie dostaly po karku .w wodzie wytrzymalem okolo 2 godziny.Podrodze zajechalem jeszcze na pol godziny do studland spotkalem ta tylko malutka flandre i jakas dziwna rybke (raczej niejadalna)ale sprawdze to.W Studland za to wizurka super ale brak rybek .Basa zadnego nie widzialem a szkoda.tTo rybki z dzis strzelilem jeszcze dwie ale mniejsze.jak to powiedzial moj nowy znajomy Jak sie plywa to sie cos wyplywa!!! pozdrawiam

[rafal]

[sylweks]

Witam
Gratuluję Rafał ja też wczoraj wszedłem o 22.00 w newton cove ale nie miałem dużo szczęścia w dodatku to było pierwsze nurkowanie w tym sezonie w nowej pianie nie byłem odpowiednio wyważony pierwszy raz w nocy pierwszy raz z pneumatykiem ,po prostu nie miałem zadnej rutyny za dużo sprzętu do ogarnięcia i poszperałem około godziny dopóki nie strzeliłem pierwszy raz i tu już problem nie mogłem z powrotem nabić strzały aż się zamotałem w te wszystkie linki i dałem sobie spokój jak już zerwałem uchwyt do ładowania kuszy . Jadę dzisiaj na poprawkę myślę o ringstead albo LC slońce świeci wiatr jest północny to jest biorąc pod uwagę Pawła rady wielce korzystne .Napiszę wieczorem jak poszło jak już wrócę do londynu
pozdrowienia dla Łowców

[rafal]

czesc Sylweks!poczatki takie sa i niema co sie zniechecac bo wszystko przyjdze z czasem.Ja dalej jestem na etapie poczatkujacego i dlugo jeszcze pewnie bede ale widze postep po paru nurkowaniach przestaje powoli sie motac z tym wszystkim pod woda kusza,latarka,linka itd....Co do pnelmatyka kolega polecil mi napompowac go tak zeby nabic strzale ze srednim wysilciem zebym nie walczyl pod woda.Tak zrobilem i bylo ok nabijalem ja reka bez problemu . Plywalem wszoraj pierwszy raz wczoraj z moja kusza Cressi 55 sl star i bylo super wygodnie w nocy z ta dlugoscia.nie mnialem okazji strzelac do ryb w ruchu tak ze niewiem jeszcze jak z celnoscia.Napisz jak dzis bylo

[sylweks]

Witam
Tak więc wylądowałem w ringstead wiziura miejscami była nędzna a miejscami więcej niż dobra nawet do 10 metrów ale na nic się to nie zdało bo bo ryb nie było!! widziałem tylko jakieś dwie nędzne sztuki ale jak mawiają na bezrybiu i rak ryba tak więc wyszedłem z dwoma lobsterami i dwoma krabami przyzwoitej wielkości i to był jedyny połów trzygodzinnego nurania no ale za to jaka frajda pływania zmęczyłem się do takiego stopnia że całą drogę powrotną na autostradzie prowadziła moja żona ja przesiadłem się dopiero przed londynem . A więc sezon rozpoczęty następny wyjazd to chyba dopiero na wielkanoc ale to już tylko 3 tygodnie .mam nadzieję że się spotkamy na jakimś wspólnym połowie podczas wielkanocy .
pozdrawiam

[Gawels]

Sylwek nie ma czym się przejmować. Ja po wczorajszym seansie "RAMBO" na Channel 5 postanowiłem, że dziś rozpocznę sezon.
Po uprzednim sprawdzeniu poziomu wody i pogody oraz relacji angielskich spearo wybrałem sie do Newhaven. High tide był o 7:58. Towarzyszyła mi moja Kamila uprzedziłem ją tylko, że jak zacznie rodzić to ma trąbić ile wlezie (do porodu został jakiś tydzień). Pogoda dopisywała, piękny poranek i 8C. Woda wydawała sie bardzo czysta. Wszedłem i... lipa. Wizura tak słaba, że ledwo widziałem koniec kuszy. Postanowiłem, że jak już jestem to sprawdzę to i owo. Popłynąłem do połowy ramienia portu. Niestety nic się nie polepszyło. Posiedziałem jakieś 90 min. temperatura wody 9C. Nic nie znalazłem i wyszedłem z niczym.
Ogólnie miejsce warte ponownego odwiedzenia w lepszych warunkach. Duży parking i super widoki. Duże betonowe bloki mocno porośnięte które zaycznają sie od połowy "ramienia" i ciągną do latarnii morskiej na jego końcu. Głębokość 5 do 7m. Zobaczcie zdjęcia. Nie robiłem zdjęć pod wodą bo i tak nic nie było widać więc sobie darowałem. Sylwek, ja mieszkam w Brighton w następny weekend lub ewentualnie za dwa tyg. planuję wejść pod głowny pier (Palace Pier) lub pod West Pier (ten spalony). Nurkowałem pod nimi z butlą i widziałem dużo ryb. Wszystko zależy od tego czy moja córka zechce przyjść na świat w tym tygodniu
Jeśli jesteś chętny daj znać na PM. Jeśli ogólnie jest ktoś chętny w te okolice to zapraszam.
Pozdrawiam.


Shot at 2012-03-19

Shot at 2012-03-19

Shot at 2012-03-19

[paddy]

Gewels, to nurkuj poki mozesz, potem kobieta nie bedzie Cie tak chetnie puszczac na ryby ja Ci sie potomstwo urodzi

Ja z Jaca bylismy wczoraj w Swanage. Weszlismy do wody okolo 22 i wyszlismy przed polnoca, HW bylo chyba o 22:40. Ja nie czolem stop po wyjsciu, bo mialem skarpety 3mm, przez to ogolnie jakos tak sie wychlodzilem. Wiziura 3-5m temperatura wody na oko 8st. Szczescie mi troche dopisalo i wyszedlem z 3 placami, sola i pollokiem. Ten ostatni tak oberwal w leb z mojego Stena 84cm, ze oderwalo mu przednia czesc pyska, przed oczami, a z tego co zostalo wystawala swierzo zlapana przez niego rybka.... Kusze mialem na pelnej mocy, bo cicho liczylem na to, ze trafie na seabassa... Ze spotkan, widzialem jeszcze wrassa, ale nie strzelam do nich i mlodego skata.

[PaWEŁ]

Patryk, a fotki gdzie???

[Jaca]

no to po... byliśmy w studland... bardzo przyjemne nurkowanie wizura nawet do 6 metrów (zdecydowanie lepsza niż w Swanage), ryb niewiele, jedna gładzica mi się trafiła (na płyciźnie - do pasa wody). Głębiej widziałem parę krabów brązowych ale tylko jeden pod wymiar i dwa rdzawce - maluchy. Jak pływaliśmy, przyleciał helikopter i przeczesywali wodą i klify przy "Starym Harym" - pewnie ktoś zaginął...

[paddy]

Pawel, jakos mi sie nigdy nie chce zdjec robic, no chyba, ze ryby sa naprawde imponujacych rozmiarow. Te byly normalne, pelnoletnie.
Ale, powiem Ci, ze chyba zaczne fotografowac, tak zeby na koniec sezonu zobaczyc ile sie tego nazbieralo...

[Wiesiek]

Ja dwa razy zanurkowalem w Sandbanks. Efektow brak.Wizura na plyciznach 8m ale plaskich rybek nie bylo.Widzialem duzego rdzawca chowajacego sie w kamieniach falochronu ale nie moglem go dorwac, i tyle... Czas zmienic miejsce