No, nareszcie są fotki węgorzy.
Ciąg dalszy:
Jarek z Arturem polowali z brzegu a ja z Wieśkiem, Adamem i Marcinem polowaliśmy z pontonu koło Old Harry's Rocks. Marcin ochrzcił swoją kuszę strzelając Bream'a, solę i rdzawca. Adam złapał kilka homarów a ja dwa basy
Tylko Wieśkowi sięnie powiodło. Na biwaku byliśmy przed 4-tą. Tam na nas czekała Veronika która przed naszym przybyciem rozpaliła ognisko. Fotka w poście Jarka.
Po krótkim odpoczynku, około południa znowu ruszyliśmy na łowy. Jarek z Atrurem z brzegu w Worbarrow Bay a ja z Adamem i Marcinem z pontonu za Old Harry'm.
Znowu coś nastrzelaliśmy
.
Marcin miał kilka wymiarowych rdzawców. Tutaj muszę dodać że to całkowity świerzak w naszym fachu ale uparty i nie boi się wyzwań. W nowych kaloszowych płetwach i z nowiutką kuszą bez wahania wybrał się z nami na wodę gdzie są bardzo silne prądy i to w nocy. Z Old Harry's Rocks wracał na płetwach! Będzie z niego ŁOWCA.