Witam
Od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem Suunto d4i Novo Black.
Postanowiłem się podzielić uwagami odnośnie zakupu komputera i dlaczego padło na D4i Novo Black.
Od początku zastanawiałem się nad kilkoma komputerami w formie zegarka, nie ukrywam, że na początku napaliłem się najbardziej na suunto d6i All In Black z racji tego, że kolorystycznie i wizualnie był po prostu najfajniejszy, oczywiście kompas w zegarku przemawiał za nim, bo czasami są sytuacje, że po prostu się to przydaje. Szybka ocena sytuacji na rynku i bach kilka okazji umkło koło nosa, za 1720 poszedł jeden nówka na allegro kilka sztuk w Anglii po 2 tysiaki no i jakaś używka, używek nie chciałem, więc czekałem cierpliwie i czekałem i się nie doczekałem.
Brałem także pod uwagę aeris f10 v2. albo oceanic f10 v3. jedno i to samo - zegarek do freedivingu i tylko freedavingu, co mi nie za bardzo pasowało, ponieważ kto wie czy za jakiś czas nie zachcę mi się popływać z butlą.
Wracając do tematu- czytałem kilka opinii na temat kompasu i jego dokładności i troszkę się zawiodłem, bo dokładność wskazań jak i nie awaryjność pozostawiało ponoć wiele do życzenia, do tego bez specjalnej okazji d6i kosztuje w najtańszej wersji 2800 a tyle to dla mnie troszkę za dużo/
Wielkiego wyboru nie było f10 odpadły a szkoda, bo podobno bardzo, ale to bardzo udane modele i cena do przełknięcia.
D4i Novo Black wyglądem był powalający, nie za wielki nie za mały kolor fajny (Black) i jakieś to coś w sobie ma no i firma mercedes wśród zegarków nurkowych .
Pozostał problem kompasu, który dla mnie był obowiązkowy!!! Z racji tego, że nie zawsze poluje, czasami zdarza mi się zabrać znajomych wieczorem nad jeziorko i pokazać im, jakie ryby można spotkać pod wodą, co zawsze robi na każdym wieeeeelkie wrażenie szczupaki po 10 kilo okonie po 2 kilo czasami wieeeeeeeeeelkie węgorze i wiele innych gatunków a zdarza się szczególnie jesienią, że można natrafić na mgłę w nocy i to czasami może być problem i to nie mały kto się wsadził na minę we mgle ten wie, o co comon hehe
Na necie znalazłem całkiem fajną zabawkę, jaką jest uwatec C1 compass
Zabawka wielkości zakrętki od 2L fanty bądź Coli no może pyćke większy.
Montowany na pasek i pasuje do większości komputerów i miejsca nie zajmuje za wiele.
Widząc zalety kompasu pomyślałem sobie a niech strącę, decyzja podjęta.
Suunto d4i Novo Black zamówiony i compass też był już w drodze wiec spokojnie czekałem sobie za przybycie kuriera. ( Jak kto ciekawy zegarek za 1800 zł a kompas za chyba, 120 więc porównując z D6i tysiak w kieszeni).
Wszystko dotarło i teraz może troszkę opowiem o samym zegarku
D4i Novo Black Zaskoczył mnie bardziej jak na zdjęciach wygląda świetnie a i rozmiary odpowiednie.
Pierwsze zdziwienie było takie gdzie jest opcja fresh water? Całe oprogramowanie przewertowane i WTF? Nie ma podobno ( różnica jest niewielka w granicach błędu, więc nie istotne tym bardziej rekreacyjnie tak jak ja 1, 6 metra na ok 50m to niewielka różnica do przełknięcia) tak czy inaczej szkoda, bo f1o miały takie cuś.
Maasa ustawień alarmów ( ja ustawiłem sobie czasowy na minutę, spearfisher musi wiedzieć, że to czas przestać walczyć z rybą i wypłynąć na powierzchnię, chociaż znając życie większość z was napie...lacza wyłącza, bo płoszy ryby hmmm ja tam wolę wiedzieć, że czas do góry tym bardziej, że np. na kilkunastu metrach lepiej wiedzieć, że coś się dzieje, ponadto 10 metrów pierwszy alarm 15 drugi i 20 trzeci 20 metrów jest też moim głównym alarmem głębokości)
Generalnie ustawiłem to sobie na swoje własne przeczucia a nie powiem jak ma się to do rzeczywistości, bo póki, co lód nad jeziorami i nie mam jak go dokładnie przetestować a na basenie napier....lacz wyłączam, bo i po co.
Wracając do zegarka
Na górze mamy głębokość
Na środku czas pod wodą i serf time, czyli przerwa między nurami i tu też można ustawić sobie napier...lacza np. ja ustawiałem sobie na 3 minuty z racji tego, że na ogół pod wodą siedzę ok półtora do dwóch minut (płynąc kilkadziesiąt metrów dłużej póki, co nie wytrzymuję).
Można jeszcze sobie zobaczyć czas, ile miał czasu ostatni nur można jeszcze sobie przełączyć na godzinę aktualną, jak kto woli jest tego troszkę.
Nie wiem, co tu jeszcze o nim napisać ( opisuje tylko free, bo póki, co tylko do tego mi służy) jak sobie coś przypomnę to dopiszę, no chyba, że ktoś ma jakieś pytania to śmiało nie krępujcie się i piszcie a na pewno odpowiem w miarę możliwości.
Co, do kompasika jest niewielki i w miarę dokładny do tego, obkręcana tarcza, co pozwala ustawiać żądany kierunek
Wklejam też zdjęcia także miłego czytania i oglądania.
Z góry przepraszam za błędy zapewne redaktorem żadnym raczej nie zostanę a i was chyba oczy od kilku byków boleć nie powinny
Pozdrawiam i życzę miłej lektury ckm21