Spearfishing.pl

Ciekaw jestem czego używacie do konserwacji noży, scyzoryków czy też multitool'i?

W moim przypadku jest to zawsze Olej Silikonowy. Zanim pojawiła się stal no nurkowania używałem do noży survivalowych. Jednak do konserwowania po kontakcie z wodą sprawdza się tak samo doskonale.
Właściwości:
Chroni przed korozją
Wypiera wodę
Pracuje w zakresie temp. -50 do +320
Nie wchodzi w reakcje z tworzywami sztucznymi
Posiada właściwości anty statyczne.
Kupuję w Castoramie. Firma Leda. Pojemność 60 ml.
Zastosowanie:
Pełno tego wypisanego na opakowaniu ale noży nurkowych nie ujęli w spisie i multitooli też Chociaż ,,metal,, można do tego zaliczyć.

Smar silikonowy- gęściejszy niż olej
http://technicoll.pl/index.php?lang=pl& ... hp?id=103#

do kupienia w casto- kilkanaście zł, taniej niż w tych małych tubkach z firm nurkowych

http://allegro.pl/smar-silikonowy-silic ... 87274.html
http://allegro.pl/smar-silikonowy-techn ... 36198.html

Olejki -smary silikonowe sa naprawde dobre.ja posiadam karabinek pnelmatyczny ktury ma elemety metalowe niemalowane I koledzy z klubu strzeleckiego poradzili mi zebym nigdy nie zostawial odciskow palcow tylko po strzelaniu wycierac z olejkem I dopiero chowac bo te miejsca beda rdzewiec szybko.To dziala wyglada ciagle jak nowy .mysle ze tak samo bedzie zz innymi rzeczami z metalu szczegulnie nie pokrytego

Remington rem oil- dobry ale ostatnio problem z dostępnością
Dla mnie najlepiej spisuje się pasta molibdenowa bądź teflonowo-molibdenowa do wcierania.

ja używam dokładnie takiego smaru silikonowego jak z linka emeryta. Rafał-do konserwacji oksydy używam PKB-i polecam nawet do koserwacji opału. Olejki silikonowe używane do broni pneumatycznych mają troszkę rzadka konsystencje i służą do smarowania uszczelek na łamaniu i uszczelek popychacza

Kończy mi się właśnie olej i wypróbuję smar Emera , tym bardziej , że z tego co piszą konsystencja jest wciąż oleista. Emer, ten smar jest stały jak np. wazelina czy lejący ?

Ja jak nie mialem czym chronic, to maslem posmarowalem, innym razem zwyklym smarem, a teraz smar sylikonowy.

jak chcecie zakonserwować nóż to musicie często na gryle chodzić i kiełbachę ciachać temi nożami ciach ciach... nie czyścić tylko wetrzeć ładnie smalczyk i rdzy nie będzie hehehe

tys prowda

I co!?tyle gadania co lepsze co gorsze jakies spory a tu jacka kielbaska zwyczajna tlusciutka rozwiala wszystkie watpliwosci I obalila jakies tam oleje silikonowe Brawo Jacek.

Ostrzę na ordynarnej osełce kamiennej, a konserwuje mi się samo tłuszczem z ryb albo kielbasy. Nie myję, a tylko wycieram potem w papier. Rdza jeśli jest na ostrzu(a na pewno jakaś się pojawia) to się wyciera gdzieś sam nie wiem gdzie i kiedy. Z tym, że ja mam tanie noże z marnej stali (jak na noże) to i mi nie żal.

oliwa z oliwek!! na foldery i multitoole to samo po kropelce na podkładki i gitara,nie śmierdzi nic sie nie przykleja a jesli wychodzi rdza po pływaniu(bo sie zostawiło na tydz. w torbie ) traktuje cifem.
ale oczywiście kazdy ma inne patenty.
zdrówka k.

Może nie czym ale jak więc wrzucam tu
Beuchat mundial dagger 2. Na stronie pewnego sklepu (wszyscy wiedzą, że chodzi o deca) jest opis, żeby "Regularnie odkręcać anodę, aby przemyć wnętrze rękojeści."
W sumie zawsze denerwowało mnie w nożach, że rdza właśnie z rękojeści wyłaziła.
Ktoś to sprawdzał? Czy to się da odkręcić w ogóle w tym nożu i go rozebrać czy to jakoś inaczej przymocowane być? Nie chcę wsadzać w imadło czegoś czego nie da się odkręcić...

Szukałem w guglu jakiejś grafiki ale nie znalazłem nic.