Co do tego noża:
http://divershop.pl/167--raptor.htmlTo miałem go dzisiaj w łapce. Pikny wyrób, wysokiej jakości i diabelnie ostry. Posiada w komplecie jakiś uchwyt dla sprzętowców i zamiast mocowania paskami taki klips do mocowania do pasa wypornościowego. Jest bardzo poręczny i wyjątkowo wygodny. Jak go trzymałem to w myślach czułem jak zatapia się w szyi sprzedawcy
Ale...
Nóż w pochwie jest mocowany za pomocą ,,guzika,, który należy wcisnąć żeby nóż wydobyć.-- Zaznaczę - mocno wcisnąć i raczej nie palcem wskazującym a kciukiem chwytając jednocześnie nóż od spodu za rękojeść. Praktycznie należy chwycić całą rękojeść jak przy pracy i dopiero wcisnąć kciukiem ,,zapadkę,,. Jako że wyzwolenie noża było trochę ciężkim zadaniem bez rękawic, to sądzę że w rękawiczkach było by to niezłym szarpaniem się w celu wyciągnięcia nożyka. A czas pod wodą nagli i powietrza w gębie brak... Dodatkowo nie ma możliwości awaryjnego wyszarpnięcia noża nawet przy użyciu dużej siły.
Długość ostrza to 8,5 cm a szerokość ostrza w najszerszym miejscu zaraz pod obejmą to aż 3 cm - zatem w porównaniu z omerem laserem sporo szerzej. Jako zapasówka pewnie idealnie się sprawdzi - pod warunkiem że mamy czas na spokojnie go wyjąć.
Omer Laser którego polecacie to chyba jedyne rozwiązanie w śród noży nurkowych mające bezstresowe wydobywanie z pochwy.