Postautor: klimekkk » pn, 14 czerwca 2010, 17:39
Ja przerobiłem siatkę wędkarską - taki długi rękaw. Odciąłem od siaty ok 0,5m odcinek, ten od dna siatki. Wyciągnąłem z niej druciane okręgi i w miejsce jednego z nich przeplotłem sznurek który zawiązałem w nieco większą pętle niż obwód siatki. Po zaciśnięciu sznurka jego nadmiar przekładam przez klamrę pasa więc siatka jest do mnie przytwierdzona na stałe. Przez kilka oczek w siatce w dolnej jej części przeplatam gumkę recepturkę która to zakładam na łydkę. Dzięki temu jak daje nura to muszelki nie walą mnie po głowie a jedynie przemieszczają się z łydki do pasa. W przypadku zrzucenia pasa siatka zostaje zrzucona razem z nim bo gumka recepturka nie utrzyma 12kg ołowiu. Całą zimę tak nurałem zbierając przegrzebki a to duże i ciężkie muszle - jak już miałem ich słuszną ilość to zdejmowałem siatkę z pasa i podwieszałem ją pod boją bo mimo wcześniejszego niedoważenia potem byłem za ciężki. W tym miejscu polecam zastosowanie dwóch pętli sznurka tak żeby zdejmowanie z pasa ułatwić sobie przecinając jeden sznurek - wpadłem na ten pomysł jak męczyłem się z przełożeniem pasa przez klamrę. Nie jest to łatwe jak ręce zmarznięte a jedną z nich trzeba trzymać siatę...
Jedyny i to duży minus jest taki że żywego kraba to do takiej siaty nie włożysz bo za dużo nóg ma i nie zbytni do siaty chce wejść.