Spearfishing.pl

E tam żaden problem, sposobem trza - przewracasz kajak do góry dnem, tak, żeby nie uciekło powietrze z wnętrza, wpływasz do środka od spodu, wygodnie zajmujesz miejsce i stawiasz kajak eskimoską

mam dmuchany kajak (diveyak) i jak chcesz coś na morskie wyprawy to lepiej kup łódkę... albo kajak morski klasyczny... te rzeczy nadają się na płaską wodę, bez prądów...

Ja kupiłem sobie na szybkiego przed wakacyjnym wyjazdem coś takiego:

http://www.wszystkowgory.pl/produkt-590.html

We Włoszech zapłaciłem 400zł z przesyłką. Piszą, że jest mieszany z kevlarem a w innym miejscu czytałem, że pcv, z którego jest zrobiony ma wewnątrz właśnie siatkę z kevlaru. GÓw....... prawda a ta informacja zaważyła w moim przypadku na kupnie. Śmigając przy pełnym słońcu kajak robił się miękki i się rozciągał! Rozciągał się tylko do pewnego stopnia. Kiedy podpompowałem go by był twardszy żeby nie nabierała się woda podczas wskakiwania na pokład i tak rozciągał się żeby dojść do mniejszego ciśnienia. Dodam, że pompowałem go do ciśnienia dopuszczalnego bo ma mierniczki na każdej komorze. Po powrocie wracał do swej poprzedniej objętości. Działo się tak tylko w palącym słońcu bo w Polsce nie ugina się tak łatwo podczas wskakiwania.

Mimo wszystko przy umiejętnym wskakiwaniu woda się nie nabierała. Nie jest tak, że kajak z burtami nie nadaje się na morze. Śmigałem nim czasem i po 7 km dla relaksu. Nawet przy dużych falach cały kajak się na nich unosi i nic nie ma prawa się przelać. Może problem występuje na jeziorach, gdzie fale są krótkie i tym samym nie unoszą kajaka a przelewają się przez burty. Byłem mile zaskoczony kiedy do mnie dotarł bo jest naprawdę solidnie wykonany. Mieści się w większym plecaku razem z wiosłem i waży chyba 13kg. Używałem go właściwie co dzień przez półtora miesiąca na morzu w celach łowieckich i kilka razy rekreacyjnie na Wiśle. Jak na razie nic złego się z nim nie stało a często naprawdę go nie oszczędzałem. Jedna osoba pomyka nim jak strzała Siedziska mimo, że pompowane są zadziwiająco stabilne i wytrzymałe. Wbrew pozorom naprawdę można się o nie bez problemu wygodnie oprzeć.
Dodam, że w USA taki kajaczek kosztuje 200 - 250zł. Kiedy dotrze do Europy cena podskakuje do 400-500.

może musisz przejść kurs na jutubie z tego jak się eskimoskę robi

no to mamy niszę w sieci jak mi się uda wepchnąć kajak do wanny to coś nakręcę

po glazurze...

Mam 183 cm wzrostu i ważę 89 kg
Pływam czeskim kajakiem GUMOTEX junior wiosło Gumotex 701.3 210 cm
Pływa się rewelacyjnie.
Posiadam też rosyjski ponton Ufimka 21
bardzo fajnie się tym pływa ale kajak daje większą frajdę .

Cześć Marku - może najpierw przedstaw się w Powitalni

Ja mam 172 cm wzrostu i 72 kg wagi i z racji posiadania pływałem tym maleńkim kajaczkiem. Jego nominalny wypór jest 80 kg i choć daje radę nieco więcej. Na spokojne wody, żeby popływać moze być. Ale przy moim skromnym wzroście ja juz odczuwam sporą ciasnotę. Ten kajaczek kupiłem dla synka i uzywa go aktualnie mój 8 letni syn i dla niego jest jak znalazł. Wadą jest nie pompowane dno - jeżeli kajaczka używa osoba dorosła to 'tyłek' wchodzi dosc głeboko poniżej pompowanych burt i sa pewne problemy na mieliznach.

Na zdjeciach ten kajaczek a w nim mój mały z kolezanką - w sunie jakieś 60 kilka kilogramów. Wiosło na zdjęciach to pełnowymiarowy, solidny polsport Toruń - takiego używa mój mały

Odświeżę trochę temat bo właśnie się zaopatrzyłem w nowe "pływadełko"

szerokość - 1m
długość - 3,7m
Mam kilka miejsc do odwiedzenia w okolicy, a nie chce mi się taki kawał machać płetwami
Jeszcze nie testowałem. Czekam na kotwicę z liną i łańcuchem oraz zastanawiam się nad wyminą wioseł (ale najpierw przetestuję).

Fajny! Niech Ci wiernie służy!