Na 10 lat?!
A taki był z niego herbatnik...
Kris, wkradł Ci się czeski błąd, chciałeś pewnie napisać, że wyczerpałem limit do końca miesiąca. Zrobię Ci smaka i napisze, że na początku czerwca będzie Lubikowskie, w połowie czerwca również (sprzątanie), na początku lipca Bierzwnik, może przy okazji zahaczę o Lipie lub Osiek, jakieś Boszkowo się w lipcu też trafi. Przełom lipca/sierpnia urlop i 6 dni
, na Lubikowskim, tuż po urlopie również dzień lub dwa na Lubikowskim. Na wrzesień planów jeszcze nie mam
, ale Bierzwnik się bankowo odwiedzi
Wybierzesz się?
Na pocieszenie dodam, że dzisiaj z Alfredo nie pojechałem