Spearfishing.pl

Witam

Kupiłem sobie ostatnio aparat i obudowę podwodną. Wczoraj podczas krótkich testów na basenie zauważyłem, że aparat ma dosyć dużą pływalność. Zna ktoś jakiś dobry i tani patent na dociążenie obudowy (uprzedzam, że nie posiadam dużego zasobu narzędzi, więc zbyt skomplikowane samoróbki odpadają;))?

Mam w obudowie gwint na statyw. Widziałem w necie specjalne ciężarki Canona, ale nie uśmiecha mi się bulić prawie 150zł za kilka gramów ołowiu.

Z góry dzięki!
Zależy mi na czasie, bo za parę dni jadę nad wodę.

Ołów w taśmie i dwustronnie przylepna taśma?

Myślalem o przyklejeniu wewnątrz, o ile jest miejsce na to. jeżeli na zewnątrz to zamiast taśmy przykleić na przezroczysty silikon , metal do tworzywa trzyma jak diabli (stosuje w szafach sterowniczych w pracy). W razie potrzeby można jakoś to odkleić i po oczyszczeniu nie ma śladu że cokolwiek było przyklejane.

Bede potrzebowal ok. 250g, bo tyle wazy oryginalny zestaw Canona. Mocowanie w srodku odpada bo jest ciasno i nie ma miejsca (a nie chce przez to rozszczelnic obudowy). Przyklejanie raczej tez nie wchodzi w gre. Myslalem o przetapianiu olowiu w jakims garnku w kuchni na gazie, ale nie chce otruc domownikow )) Bede musial pokombinowac cos w najblizszy weekend.

PROSZĘ WAS .Wejdż do zakładu wulkanizacyjnego i poproś o ciężarki do wyważania felg aluminiowych. Przykleisz pod spodem i już - jak wsadzisz do środka to podczas zmiany tęperatury zacznie sie dodatkowo skraplac ,,rosa".Takie ciężarki nie zostawiają śladu na obudowie z poliwęglanu - estetyka jest mało ważna bo w słonej wodzie i tak wyporność się zmienia .Więc wewnętrzny balast ,,na miarę " w ilu wersjach ?

Wrzucam takie coś na dno basenu.
Forma pod kształt obudowy, śruba i znajomy z palnikiem.
Na powietrzu jak znalazł.

Nie no.......To - to musi zadziałać

Hehe ;P Ciekawy "statyw" A jak sie sprawdza w wodach otwartych? Instalujesz go na dnie i jedziesz na autowyzwalaczu?

WYSTARCZY PRZYKLEIĆ w miejscu mocowania statywu ( na bank nie zostanie uszkodzona obudowa) Ewentualnie coś takiego - po wykręceniu śrubki na środku ,do wnętrza korpusu wejdzie sporo ołowiu . Ja mam poważniejszy problem z kąd wziąść forsę na lustrzankę z obudową.

Indi, tez sie zastanawialem skad wziac kase na obudowe do lustrzanki, ale doszedlem do wniosku, ze nie ma sensu sie w to pakowac. Przynajmniej nie we freedivingu. Wielkie to, ciezkie i zal by bylo zrzucac to na dno w razie niebezpieczenstwa Taki zestaw PRO do robienia zdjec pod woda (lutrzanka + obiektyw + obudowa + port + lampy) trzeba wydac lekko 15 tys PLN. Cena moim zdaniem zaporowa. Nawet jakbym tyle mial to bym sie 150 razy zastanowil.

Na otwartych jeszcze nie byłem z tym. Na 2 zdjęcie po 20s daję radę, po 10 łapie jeszcze tyłek.
2 kg na wyciągniętych rękach trochę mnie przytapia.