Tak się zastanawiałem nad ta maską do sperfishingu.
Ja nurkuję free, o ile można to tak nazwać, ale nie skupiam się głównie na trenowaniu przy linie, raczej pływam i sobie "zwiedzam". Lubie oglądać wszystko co pod wodą, dlatego nigdy nie kupiłbym super małej maski, bo mało przez nią widać, trzeba obracać głową. Ruch oka nie wystarczy, żeby popatrzeć skrajnie w bok.
No i tu mi się nasunęła myśl, że do łowiectwa, niekoniecznie najlepsza jest super mała maska, ale taka "hybryda", żeby była w miarę mała ale jednocześnie, żeby można było swobodnie przez nią patrzeć.
Poprawcie mnie jeśli się mylę, nie strzelam z kuszy to się nie znam.
No i znalazłem b. fajny model, przynajmniej wydaje sie być fajny.
Jak wam się podoba? Wygląda nieźle, popis też niezły (ale wiadomo, nie można zbytnio polegać na opisie sprzedawcy).
Piękne chwile: ...zapach zaszczanej pianki w szczelnie zamkniętym samochodzie, zimą przy włączonym ogrzewaniu!