no i nabylem. Faktycznie bardziej pasuje do niej okreslenie maseczka niz maska. Jest bardzo filigranowa, w porownaniu do mojego sporasuba mysliwskiego, ktory i tak jest maly w porownaniu do klasycznej maski, to zero jest takim chucherkiem
paseczki, sprzaczki, wszystko wydaje sie strasznie delikatne. Boczne mocowania paska do korpusu sa wahliwe, a nie regulowane na zabki. Korpus ma wtopiony jednoczesciowy plastikowy okular, miejsca na nochal sporo, na twarzy lezy niezle- mam nadzieje ze nie bedzie mostek tak uciskal na czolo jak w sporasubie. Wkrotce przetestuje, co prawda na 3m wiec plyciutko ale zawsze dopasowanie do paszczy ocenie. Na razie fajnie, co prawda ten wzorek ala karbon mogliby sobie odpuscic ( i opuscic parez zl
) ale reszta wyglada na porzadnie wykonana.