Męskie zarosty, a profil maski ;)

[Cassidy]

No tak... patrząc na zdjęcia J. Wodnika ( z szacunkiem ) to zastanawiam sie czy nie ma problemu z szczelnością maski w okolicy nosa, gdy nam zarost wywali ?Bo cos mi sie wydaje, iz moja maska tak właśnie ma gdy nie ogolę sie z 3 dni Zaczyna poprost przepuszczać.. ale fakt,że zarost to mam druciany..

[Jancio Wodnik]

Strzałeczka Cassidy.Wiesz ja nie mam większego problemu z maską.Dobieram ją standardowo,czyli maska na ryj i wciągnięcie nosem powietrza-powinna się trzymać.A w czasie nurania nawet jak się troszkę wody dostanie do środka to dobrze bo woda wewnątrz maski służy do jej przepłukania.Poruszasz troszkę głową i szkiełko przemyte .No może czasami muszę troszkę mocniej paski dociągnąć.

[Jancio Wodnik]

A jak jeszcze jest problem to używam takiego oto sprzętu.

[bruner]

Ja mam wąsy i brodę (strzyżoną jak trawnik), a raczej do niedawna miałem. Żeby było wszystko ok ( mnie cholera bierze jak mi maskę choć trochę zalewa) to podgalałem sobie wąsy pod samym nosem na dzień przed nurkowaniem ( czyli często wyglądałem cokolwiek dziwnie).
Jak zarost miał więcej niż 2 dni to zaczynały się przecieki. Wkurzało mnie to, więc w końcu w Cro zgoliłem i narazie tak zostało (już dwa tygodnie).

[rosomak]

ja mam zawsze zarost (mniejszy czy większy ale zawsze jest!) i przed nuraniem, już po założeniu skafandra nakładam mega ilość kremu Nivea w miejsca gdzie dolega płaszcz maski..i naprawdę jest OK. Bez tego zawsze cieknie. I przy trzcinowym taplanku było względnie, ale przy głębszych nurkach można było jajo znieść

[bruner]

To jest jakis sposob...

Domyslam sie, ze ten krem/uszczelniacz to dajesz tylko tam gdzie masz zarost (pod nos)? Bo jakbys dal go na cala twarz przed zalozeniem maski to by Ci maska zjezdzala z twarzy w gore przy nurkowaniach glebszych i pozycji poziomej, np. na dnie?

Sorry za brak polskich znakow, nie mam tutaj.

[rosomak]

ja o tej porze roku to delikatnie cała twarz nacieram, a ładuje więcej kremu tam, gdzie dotyka fartuch maski do skóry U mnie to działa metodę oblukałem u sprzętowców starej daty, a brodatych jak santa claus