Witam mam problem odnośnie kuszy RPO-4.Kusze dostałem od wujka świętej pamięci do tej pory leżała i się kurzyła w garażu aż pewnego dnia znalazłem ją i postanowiłem z niej postrzelać .A wiec tak gdy zaczynam ja pompować to po jakiś 3 ruchach pompki kusza zaczyna przepuszczać po prostu zaczyna syczeć i uchodzi z niej powietrze.Po nasłuchu zlokalizowałem miejsce w którym prawdopodobnie ucieka z niej powietrze
jest to te miejsce zaznaczone na obrazku. Próbowałem już różnych sposobów ale dalej jest przeciek.I teraz pytanie czy da się coś temu zaradzić ? bo bardzo mi na tej kuszy zależy to pamiątka po wujku