Pirometry (Seabear)

[Szuwarek]

Witam,
Zwykle tego nie robię, bo to trochę prymitywne, ale tym razem pochwalę się... Oto, co mi wpadło w ręce:

Nie powiem że z łatwością i przez przypadek... trochę się namęczyłem żeby w końcu ją dorwać
Jak macie jakąś wiedzę na jej temat, lub materiały, piszcie- będę zobowiązany.
Pozdrowienia

[bruner]

Stary, skoro trochę się namęczyłeś, żeby ją dorwać, to podziel się też tą wiedzą na jej temat jaką już niewątpliwie na ten moment sam posiadasz.

Wtedy to nie będzie już takie prymitywne

[Szuwarek]

Cóż, jeśli chodzi o wiedzę dot konstrukcji to dopiero ją rozkręcam, ale już doszedłem czemu strzała nie chce się trzymać w lufie po załadowaniu. mech. spustowy trzyma tłok, a na końcu tłoka jest gumowy element, który "przytrzymuje" strzałę. ten element oczywiście się rozleciał więc właśnie pracuję nad nowym. Domyślam się że dzięki tej gumie strzał jest dużo cichszy. Jeśli zaś jesteś ciekaw jak i gdzie zdobyć, to mogę powiedzieć tyle co o innych ruskich rarytasach takich jak RPS-3- Czatować, polować na wszystkich dostępnych stronach i nie zrażać się wysyłką. Ten egzemplarz znalazłem na amerykańskim E-bayu. (chociaż tak naprawdę polowałem na włoskiego Nemroda Corsario). A Jazda zaczęła się dopiero po licytacji- cena wysyłki, 2 tygodnie czekania, na koniec jeszcze się dowiedziałem czegoś o Cle! Jak zamawiasz nie ze sklepu tylko prywatnie to płacisz 1/3 wartości przedmiotu (około). Więc cena wyszła porównywalna z nową Cyrano ale mam nadzieję że jakość i komfort używania będzie wyższy.

[bruner]

Nie jestem ciekaw jak i gdzie ją zdobyć, ale jestem ciekaw co to za kusza i jakie ma parametry. Jaka to firma i model tej kuszki?

[ptja]

Googlanie "seabear speargun" zwraca sporo informacji, m.in.:

The Seabear pneumatic spearguns had been imported to the USA from Russia from 1992 to 1997 and had proven themselves in the field as reliable, well built and extremely powerful hunting equipment. The guns are made with stainless steel, aluminum and titanium...No plastic here! Since there are only a few of these guns left in various dealer inventories, their value has steadily risen. If you can find one, consider yourself lucky!!

W wooooolnym tłumaczeniu: "tu nie ma plastiku"

[Szuwarek]

Noo, nie sądziłem ze ten model może być w ogóle nieznany kolegom. Jest to kusza- legenda. Tym, którzy zaczęli swoja przygodę od kusz radzieckich nie muszę jej przedstawiać. Zachwycałem się rosyjskim przemysłem na forum już kilka razy I zawsze uważałem ze ich konstrukcje są ciekawą alternatywą dla “włoszczyzny”. Panuje ogólne przekonanie, iż wszystko, co ruskie musi być dziadowskie. Tymczasem przemysł zbrojeniowy, metalurgia I obróbka metali są na bardzo wysokim poziomie. (Dowiedziałem się się tego pracując w stoczni- niektóre stopy stosowane w konstrukcji ich statków są niesamowite- niczego podobnego nie znajdziesz na statkach z zachodu!) Ponad to ZSRR posiadał ogromne złoża metali “szlachetnych” w szczególności Tytanu (zdaje się ze obecnie złoża te znajdują się na terenie Ukrainy)
Produkcja kusz była zawsze drobnym wycinkiem działalności wielu zakładów zbrojeniowych. A spearfishing nigdy nie był tam zakazany i dziś jest bardzo popularny (Do tej pory nie wiem, czemu Polska była bodaj jedynym krajem bloku wschodniego gdzie było to niezgodne z prawem!) Po rozpadzie ZSRR ludzie, którzy się tym zajmowali pozakładali własne firmy, a ze mieli dostęp do tanich metali zaczęli rozwijać istniejące konstrukcje lub tworzyć nowe używając materiałów najwyższej jakości!!! (Nie wiem czy gdziekolwiek indziej na świecie znajdziecie w kuszach stal nierdzewna a zwłaszcza tytan)
Wśród dziesiątek konstrukcji warto wymienić:
-Zielnika
-Myron
- Taimen
Kilka linków do ruskich stron dla zainteresowanych:
http://fishgun.spb.ru/?page_id=prom
http://apox.ru/
Swoja droga chętnie bym się dowiedział, które części mojej zabawki są z tytanu- obróbka tego metalu musi być koszmarem!!!
Miąłem nadzieje ze ktoś na forum ma jakieś praktyczne doświadczenie z tą kuszą, bo wszystko, co napisałem to tylko teoria.

[bruner]

Ja pierwszą kusze jaką miałem w rekach to była rosyjska. Mimo to o seabar nie widziałem nic aż do teraz. Za to pirometry to dla mnie tylko i wyłącznie termometry (jestem metrologiem przemysłowym z wykształcenia) nazwijmy je dla przybliżenia 'bezdotykowe' Dlatego tytuł tematu wprawił mnie w konsternację . Wszystkie inne konstrukcje jakie wymieniasz sa mi znane w mniejszym lub wiekszym stopniu, zaś ta nie. Stąd moje pytania co to za kusza. Czy saebar to model kuszy czy nazwa firmy? Maja jakaś swoją stronę firmową?

[bruner]

I nie śmać się, że nie wiedziałem proszę - bo widzicie, ja to jestem taki obłudny i dwulicowy człowiek, że jak czegoś nie umiem to się przyznaję, że nie umiem, a jak czegoś nie wiem to nie wstydzę się o to zapytać

Znalazłem na stronie spearo:
'Kusza 32''. Wersja AK bez ogranicznika mocy i wersja MAK z ogranicznikiem. Projekt rosyjski ale produkcja w USA. Kusze robione ze stali, tytanu i aluminium. Bardzo dobre kusze, niestety mają kiepskie uszczelki. Po raz pierwszy wprowadzono podwodny celownik laserowy; nie jest już jednak standardowo dołączany do kuszy. To kusza na duze ryby'.

Jeżeli rzeczywiście jest to projekt rosyjski, ale materiały i produkcja USA to może być to dobre połączenie. Ale na innej stronie znalazłem coś co sugeruje, że może była ona tylko składana, lub produkowana w USA, ale chyba z ruskich materiałów i na ruskim projekcie. Też ciekawie. W każdym razie musi być warta zachodu, skoro amerykańce sięgnęli po ten projekt. Fajnie byłoby to ustalić jak to jest: co ruskie a co amerykańskie w tej konstrukcji. Masz AK czy MAK (wersje z regulowaną siłą czy z jedną siłą strzału)?

Znalazłem tez stronę z częściami zamiennymi:
http://www.rayzplace.com/sbparts.htm

Jak tylko coś znajdę sensownego o tych kuszach, to Ci tutaj podrzucę

[Szuwarek]

O ile się nie mylę, nazwa kuszy i to jest jedyny model jaki wypuścili. Firma jaka widnieje na karcie gwarancyjnej to Most Atlantic Co. Strony raczej nie ma bo już od dość dawna firma nie funkcjonuje.
Jestem zresztą prawie pewien iż jest to rozwojowa wersja sławnej RPO-2 od której (zgaduję) obaj zaczynaliśmy.
Dobrze że jeszcze można kupić do niej części. Muszę się zaopatrzyć puki czas.

[Szuwarek]

Taa, czytałem opis (po angielsku) tej regulacji i nie do końca rozumiem gdzie by to miało być ale gdybym miał to coś to pewnie bym się zorientował, w instrukcji też nic nie widzę więc raczej bez regulacji.

[pzlp]

Szuwarek.

W razie czego mam u siebie na sprzedaż Nemroda Corsario (klienta) w bardzo dobrym stanie zewnętrznym. Nie rozbierałem go jeszcze, ale wiele używany nie był. Niemal nową RPS-3 też posiadam (także klienta). Nemrod jest w oryginalnym pokrowcu. Kolor złoty. Drugi taki właśnie powoli opuszcza mój serwis (kolor niebieski). Musiałem w całości odtworzyć zawór pompowania. W kwestii Nemrodów - uczulam na tłok i uszczelki tam użyte. Nawet w nowych Nemrodach nie były zbyt skuteczne. Wiem jednak już jak przerobić tłok, by był w pełni szczelny i mniej skomplikowany. Zastosowane tam oryginalnie dwa uszczelnienia, nie są wystarczająco skuteczne. Brak oringów niestety wpływa na mniejszą szczelność.

Elementy z tytanu zidentyfikujesz dość łatwo. Są lekkie jak aluminium, ale trudno z nich coś zeskrawać. Można spróbować ostrym nożykiem, najlepiej gdzieś na krawędzi podzespołu. Kolor, jeśli nie są to elementy malowane - szary. Nieco ciemniejszy i głębszy niż aluminium.

Gdybyś miał jakiś problem z tą kuszą i dopuszczał dorobienie części, to daj znać. Niestety czasem stare konstrukcje są niepotrzebnie pokomplikowane i zastosowane tam rozwiązania zostały już dawno poprawione. Rosyjskie konstrukcje zasługują jednak na uwagę. Te bardziej zaawansowane mają bardzo dobre parametry, choć z serwisem i awaryjnością bywa różnie.

[Szuwarek]

[Cassidy]

[Szuwarek]

Radzieckie produkty też były dobre! To o czym piszesz to prawda, były to produkty dotknięte zarazą sowieckiej oszczędności, ta zaraza trawiła też naszą polską produkcję. Nie dlatego że nie umieli robić lepiej albo że się nie znali na materiałówce tylko dlatego że władza uważała że na niektóre sektory (zwłaszcza cywilny) szkoda kasy. Jak wiadomo, były sektory świetnie dofinansowane- okrętowy (zwłaszcza doskonałe okręty podwodne), zbrojeniowy itd. Najlepsze jest to że kiedy całe nasze społeczeństwo psioczyło na polskie i ruskie badziewie, te same wytwórnie produkowały doskonałe rzeczy które szły na eksport. I kiedy naszym rodzicom wbijano do głowy że pieniądze nie są potrzebne, partyjna wierchuszka czerpała kolosalne zyski, które zasilały konta w Szwajcarii i po 90 roku posłużyły im do założenia bądź przejęcia i restrukturyzacji państwowych przedsiębiorstw!!! No, trochę odszedłem od tematu, ale jak o tym myślę to mnie coś trafia!!!

[pzlp]