Postautor: Tomix_TC » ndz, 9 grudnia 2012, 16:34
Z tego co zrozumiałem z tego tekstu to z jednej strony rollery mają nieco większą moc i tylko pozornie mniejszy odrzut przy większej destabilizacji kuszy podczas strzału (zwłaszcza w fazie początkowej - podbicie kuszy wynikające z rotacji rolek oraz ruchu gum po łuku - i końcowej - zatrzymania się gum na rolkach). Wydawało mi się, że roller faktycznie jest lepszym rozwiazaniam - większa moc przy większej stabilności strzału.... a tu taki artykół. Rozważania wydają się być zasadne. Może ktoś się wypowiedzieć czy roller faktycznie jest lepszy od klasyka (większa moc, mniejszy odrzut, większa celność).
Prawdę mówiąc mam dylemat czy kupić Caymana ET 95 czy też warto dać nieco więcej pójść w rollera?