Moim zdaniem długość kuszy dostosowuje się do warunków a nie do poziomu zaawansowania. Różnica jest na tyle znikoma, że nie ma co się bawić w zmienianie kuszy po nabraniu odrobiny wprawy. Po za tym jakiej wprawy można nabrać z za krótką kuszą.? Oczywiście można najpierw popykać do "płoteczek" z przyłożenia z króciutkiej kuszy żeby zobaczyć z czym to się je ale czy jest sens inwestować najpierw w coś nieodpowiedniego dla sprawdzenia a później we właściwą dziabę?
Moją pierwszą kuszą i to na czyste, morskie wody była 70 Cressi SL Star Można było z tego ładować do wargaczy, które podpływały zaciekawione grotem No ale niestety jeszcze wtedy o łowiectwie nie wiedziałem nic i dziabę kupiłem za namową kolegi. Dobierałem ją raczej wyłącznie pod kątem długości ranienia i bezproblemowego ładowania