Dzięki kolego klimekkk.
Ja też zmądrzałem dopiero po porwaniu rękawic i pękniętej kości.
Idąc za twoją radą poszerzyłem nieco nacięcia na strzale i wymieniłem widelec na Imersion.
Różnił się tylko tym że gwinty ma metalowe, musiałem również troszkę go poszerzyć.
Teraz jest dobrze,tylko palec nie wrócił jeszcze do formy.