Spearfishing.pl

Witka.
Jak w temacie czyli na ile czasu średnio starczają wam naciągi w kuszach?
Ja poluję pierwszy rok. Kupiłem Omerka XXV 75cm i pływam z nim od maja. O ile zaraz po kupnie gum prawie nie dało się naciągnąć to teraz robię to bez większego wysiłku. O ile sam fakt łatwiejszego naciągu jest pozytywny to niestety zauważyłem, że rybki tak jakby częściej uciekają
Czy to jest oznaka, że nadszedł czas na zmianę gum?

wg mnie przyzwyczaiłeś się do małpiego ruchu naciągania i dlatego wydaje ci się to łatwiejsze/lżejsze.
W zeszłym tyg. na chwilę zmieniłem oryginalną gumę maresa phantom 19mm na nową gumę 18mm z dynemą o identycznej długości jak poprzednia. Zdecydowanie mniejszej siły wymaga ta nowa mimo że stara intensywnie użytkowana od ponad roku. Stąd twierdzę że twojej nic nie ubyło.

Ja mam trzeci naciąg już, u mnie wytrzymują sezon. Pierwszy 16mm załatwiłem w zimnej (+1st. C) wodzie,stracił moc i rozciągnął się. Drugi 20mm mi nadpękł przy gwincie. Obydwa gumowe z tych padniętych.

O gumy trzeba dbać. Płukać w słodkiej wodzie i pudrować talkiem. To nudne zajęcie, ale przedłuża żywotność gumy. Do swojej broni stosuję gumy 19mm i sam je zarabiam. Żadnych gwintów, metalowych elementów. Są w doskonałej kondycji przez wiele lat. Reguła jak dbam tak mam. Lateksy mają tendencję do ślimaczenia się zwłaszcza jak stykają się z inną gumą o podobnym składzie chemicznym. Jeśli zobaczysz ślady ślimaczenia gumy powoli rezygnuj z niej. Dotknięcie do drugiej gumy załatwi Ci ją.

To ślimaczenie dotyka też czarnych gum?

Pytam, bo przechowuję zapasowe naciągi 'na kupie' i jak do tej pory nie zauważyłem tego problemu, ale Twoja cenna uwaga zwiększyła moją czujność