.Został poruszony ciekawy problem -spadek ciśnienia w pneumacie w zimnej wodzie. Śmiem twierdzić, że to jeden z wielu mitów jakie pokutują powszechnie. Istotnie, wystapi on, ale w niewielkim stopniu. Sprężone powietrze jest dosyć stabilne pod tym względem. Na potwierdzenie moich domysłów:
Tabela ilustruje zmiany objętości w funkcji temperatury dla powietrza pod ciśnieniem normalnym- pod ciśnieniem będzie tak samo.Dlaczego?- wystarczy przeanalizować równanie gazu doskonałego. Z tabeli wynika jasno, że spadek objętości (a więc i ciśnienia w zamkniętym zbiorniku) dla temperatury 4 stopni w odniesieniu dla temperatury 22 stopni wyniesie zaledwie
6% . 6-procentowy spadek ciśnienia będzie zauważalny w prędkości początkowej strzały, lecz jeżeli chodzi o przebijalność- przypuszczam, że nie bedzie róznicy. Dlaczego tak twierdze? Strzała z tego samego łuku bloczkowego o sile naciągu 56 funtów i 63 funty penetruje mate łuczniczą idetycznie, róznice są pomijalne i zależą bardziej od niejednorodności w strukturze maty.
Jednakże kusza pneumatyczna strzela w zimnej wodzie słabiej, i to jest fakt. Skoro to nie kwestia ciśnienia to czego? Podejrzewam tutaj niewłaściwy olej, który gęstnieje wraz ze spadkiem temperatury i zwiększa opory ruchu tłoka.
Tyle moich teorii, postaram się przez weekend zorganizować manometr do airbaletki i sprawdzić moje wymysły w praktyce. Niestety nie mam oleju stosowanego w kuszach pneumatycznych do testów. Jeżeli ktoś posiada taki olej, niech wstawi go na noc do lodówki i sprawdzi jak mocno gęstnieje.
W plecaku piach, kamienie w kieszeni. Wycieczka w nieznane z flachą Ślepej Gieni.