Spearfishing.pl

Panowie, jako że nie można ciągle nurać w pożyczonej piance - czas w końcu na własną.
Wytypowałem trzy firmy razem z ich konkretnymi produktami. Proszę o pomoc który z produktów Waszym zdaniem będzie najodpowiedniejszy ? Ważne parametry to wygoda, wytrzymałość materiału - słowem by starczyła na dłuuuuuuugo. Wszystkie to grubość 5 mm.
Powiem tylko że delikatność open cella o której tutaj tyle czytałem trochu mnie przeraża. Może nie potrzebnie ?

http://www.scubastore.com/scuba-diving/ ... te/13574/p
http://www.scubastore.com/scuba-diving/ ... ete/4827/p
http://www.scubastore.com/scuba-diving/ ... -mm/4597/p
http://www.scubastore.com/scuba-diving/ ... -mm/6086/p
http://www.scubastore.com/scuba-diving/ ... 5mm/8057/p
http://www.scubastore.com/scuba-diving/ ... -mm/5278/p
http://www.scubastore.com/scuba-diving/ ... mm/11717/p

Cressi World Competition albo Beuchat Mundial Competition.
open cell jest super, wystarczy tylko uważać na pazury i nie szarpać się z wkładaniem bez mydełka.

Zgadzam się z przedmówcą ja kupiłem pianeczkę SEAC SUBA ona ma open cell na wykończeniach tj. na nadgarstkach, nogawkach i części piersiowej w spodniach, reszta plush. Bardzo żałuję że nie kupiłem całej z open cellu. Zakładana na "poślizg" jest rewelacyjna po prostu się w nią wślizgujesz i jeśli dobierzesz odpowiedni rozmiar będzie jak druga skóra.

OMER sobie odpusc, Beuchat jest bardzo fajny, a ja korzystam z CRESSI World Competition i znam sporo osob korzystajacych z tej pianki i chyba wszyscy sa bardzo zadowoleni. Sa bardzo trwale i wytrzymale i w dodatku miekkie co sprawia ze sie w nich wygodnie plywa.

Ja bym omera nie odpuszczal ,simbiox jest bardzo dobra pianka i z bardzo miekkiego neoprenu ,jedyny minus jaki moze miec dla was ze nie jest powlekany na czesci przedniej i moze sie uszkodzic pływajac po krzakach i innych takich, ale na otwarte wody te dwie pozostale pianki sa daleko w tyle (co prawda beuchata to nie znam wiec nie chcial bym sie o nim wypowiadac doslownie)

Takie jest moje zdanie.

Dziękuję Wam serdecznie. Wybór został zawężony do Beuchata i do Cressi.

beuchat albo cressi... najlepsze firmy do sprzętu łowieckiego... ja osobiście korzystam z bauchata i nawet bez mydła (na samą wodę) wchodzę w tą piankę bez problemu

A co do nylony zewnętrznego - Czorny!!! ryby i tak bardziej na ruch reagują... chyba że chceswz dobry lans na plaży odstawiać i przyciągać wzrok ludzisków...

Cressi ma wiecej szwow, poniewaz zostaly tam uzyte rozne materialy. Tam gdzie trzeba wzmocnione a gdzie indziej bardziej elastyczne, taka by sie wygodniej nosilo.

Cressi ma tylu kolegów z forum że naprawdę można dowiedzieć się wszystkiego o tej piance. Z tego co słyszałem wszechstronna, wygodna pianeczka w rozsądnej cenie.

Co do "byszza kompetisjją", słyszałem ze jest naprawdę świetna, sprzedawca w sklepiku z dużym wyborem pianek spytany o najlepsze zaczął właśnie wymieniać od niej (nie w Polsce).

No to masz dylemat, w takiej sytuacji wybierz twoim zdaniem ładniejszą

musisz sam wybrać... ja bym kupił beuchat bo jest spoko... dwa pełne sezony ją mam i jest dalej ok...

A powiedzcie jeszcze koledzy, która z nich jest lepsza by można było obciąć spodnie - chcę obciąć szelki. Chcę niee mieć problemu z rozbieraniem się w raazie nagłej potrzeby . No i czy po obcięciu szelek gacie nie zsuną się w wodzie (bez potrzeby)?

Ja myślę jeszcze o piance Camu EXP 55 - jak się ma ona do beuchat albo cressi, a których piszecie - ktoś z was może w takiej pływa?

Jak obetniesz same szelki to możesz mieć problem z podwijaniem sie czesci piersiowej dlugich spodni przy nakładaniu góry. Tak czy owak musisz obciać do pasa. Wsio rawno, która z tych pianek wtedy. Ale w korpus jest znacznie cieplej w długich spodniach. dlatego odcietej czesci nie wyrzucaj, tylko zrób sobie z niej 'żyletę' i też zakładaj.

Ja mam spodnie z szelkami i w razie grubszej potrzeby po prosru ściagam górę gdzieś na brzegu i opuszczam szelki ze spodniami, a potem zakładam wszystko z powrotem. Mam cressi WC2 i ona jest tak przyssywająca się i nie wpuszczajaca wody, że nawet po wielu godzinach pozostaje w niej na tyle płynu do poslizgu ( w moim przypadku odzywki do włosow z wodą), że nie ma problemu z powtórnym nałozeniem góry.