Spearfishing.pl

Ja ubierałem na mydło ,potem żel pod prysznic w końcu odżywka do włosów. A teraz doszedłem do wprawy i ubieram na wodę. Włażę z pianką do wody nabieram ile się da i ubieram. Może i nie ma takiego poślizgu ale przynajmniej dla środowiska lepiej trochę lepiej wystarczy że sikam ile wlezie

Żelu nie mieszam, z reguły wlewam do rękawów i nogawek, rozprowadzam w środku, potem trochę na siebie tzn. ręce, klatkę, nogi i wskakuję. Wcześniej próbowałem na różne odżywki i mydła ale żel dla mnie jest najbardziej odpowiedni. Poza tym jest bezwonny.

Nie nie włażę w gajciochach do wody. Normalnie nabieram wody do pianki trzącham nią i wodę wylewam a następnie ubieram i po sprawie:)A wczesna wiosna to ubieram sie w domu pod ciepłym prysznicem jezior Ci u mnie bez liku .