stargrass - nie zrozumieliśmy się.
Cały ten mój przydługi wywód to właśnie stwierdzenie, że ELIOS to bardzo wysoka półka, jeśli chodzi o pianki oraz ustawiona typowo, by zaspokajać wygórowane potrzeby wyczynowych freediverów, nie łowców. Szyta na miarę i na zamówienie. Producent doskonale orientuje się w temacie free. Dlatego pianki są szyte na miarę. Dla freediver-ów to bardzo ważne. Dla nas też, ale już mniej.
Twierdzę jednocześnie, że typowo do łowiectwa nie jest potrzebna aż tak "dobra" i droga pianka, a część cech kombinezonów do free koliduje z cechami kombinezonów do łowiectwa. No chyba, że ten Twój model jest nieprzeciętnie wytrzymały i w porównywalnej cenie do konkurencji.
Kolega miał wątpliwości, czy brać ELIOSA do free i łowiectwa.
Jeśli wybrany model ELIOS-a jest odporny na uszkodzenia mechaniczne i go stać - spoko.
Jeśli nie, to jak kupi coś tańszego znanych producentów, też będzie dobrze, a wyda mniej kasy.
Jeśli ma ciągoty do free, to ELIOS będzie lepszy, jeśli woli łowiectwo, są lepiej do tego przemyślane kombinezony i tańsze. W piankach do free nie są np. potrzebne wstawki z suprateksu na łokciach i kolanach, nie potrzeba wstawki do ładowania gumówki i jeszcze kilku innych drobiazgów.
Wybór pianek do łowiectwa jest spory: CRESSI, MARES, SEACSUB, OMER, SALVIMAR, SPETTON, PICASSO. Chyba każda z tych firm oferuje model w kolorze czarnym, 5 mm i z krótkimi spodniami.
I nie ma idealnej pianki jednocześnie do free i łowiectwa, choć obie te dyscypliny są do siebie bardzo zbliżone. Trzeba w takiej sytuacji poszukać kompromisu.
Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego
.