Strona 4 z 5
Re: Palenie papierosów
: ndz, 26 września 2010, 22:50
autor: bruner
Fishtrace, mnie nie zanudziłeś, szczerze gratuluję. Dobry jest każdy dzień bez tego szajsu.
Re: Palenie papierosów
: śr, 29 września 2010, 18:39
autor: doox
Mi pomogły tablety a raczej ich przedawkowanie. To był jakiś chyba 7 dzień rzucania i tak się złożyło, że trafiła się imprezka.
Poszliśmy do knajpki. Towarzystwo nie palące ale dosiadło się do nas dwóch palących kolesi. Fajki na stole, pijemy piwko, pojawiła się wódeczka a ja się skupić nie mogę tylko na te fajki patrze. Maskara. Zaparłem się na maxa i wcinałem tablety. Nie wiem ile tego zjadłem, dość powiedzieć że ta ilość zmieszana z alkoholem zmasakrowała mnie na maxa. Uruchomiłem reakcje łańcuchową i rzygałem jeszcze cały następny dzień. Po tej męczarni i tej ilości nikotyny pochłoniętej w tabletach miałem dość fajek na następne 2 tygodnie....a potem już nie musiałem palić...dzisiaj jestem największym wrogiem tego syfu ale wiem też jak ciężko się od tego uwolnić. Paliłem 14 lat.....
Re: Palenie papierosów
: czw, 30 września 2010, 09:14
autor: paddy
A mi sie dzieci urodzily. To byla wystarczajaca motywacje zeby fajki rzucic
Re: Palenie papierosów
: pt, 21 stycznia 2011, 17:53
autor: wojtas361
Po 4 latach rzuciłem palenie. Aktualnie nie palę już ponad 4 miesiące. Wcześniejsza próba (początek 2010 roku) zakończyła się nieudanie. Brałem ww. tabletki Tabex. Za pierwszym razem brałem tabletki i paliłem papierosy, stopniowo i z dnia na dzień ograniczając liczbę wypalanych papierosów. Parę tygodni po zaprzestaniu brania tabletek coś we mnie pękło i sięgąłem po pierwszego papierosa, później drugiego i to był początek powrotu do tego nałogu. Za drugim podejściem obrałem inną strategię. Mianowicie postanowiłem się nie spinac i nie mysleć o paleniu i co najważniejsze rzucić palenie od zaraz. Nie robiłem jakiś specjalnych podchodów typu w tym dniu...po tylu papierosach czy też paczkach zaczne rzucać. Cieżkich było kilka pierwszych dni.Całe szczęście, że praca mnie pochłoneła i zbytnio nie miałem czasu o tym myśleć. Z dnia na dzień głód nikotynowy był co raz mniejszy. U mnie głód fizyczny(nikotynowy) minał dość szybko. Istotne znaczenie ma tu też aspekt pschychologiczny. Sa czynności tzw. rytuały przy których sięgamy po papierosa częsciej. Są to np. spotkania przy piwku, imprezy, niektórzy w WC i po sexie....można by wymieniać bez końca. Zawsze byłem przeciwnikiem palenia aż sam uległem nałogowi. Teraz nie palę i widzę olbrzymią różnice w moim organiźmie. Oddech nie jest tak "wypłycony ", brak chrypki, nie śmierdzę dymem, 300zł miesięcznie zaoszczędzone...Bolało mnie to, że palę fajki uprawiając taki sport. Gryzło się to niemiłosiernie w mojej głowie. Chciałem też podziękować ludzią którzy zarazili mnie łowiectwem podwodnym poprzez właśnie te forum i stronę Andrzeja(
http://www.podwodne.republika.pl). Sam nie wiem czy rzuciłbym palenie gdybym nie poznał tego sportu. Raz jeszcze dziękuję.
Re: Palenie papierosów
: pt, 21 stycznia 2011, 17:57
autor: emer
Re: Palenie papierosów
: pt, 21 stycznia 2011, 19:11
autor: wojtas361
Dzieki za poprawkę
Tak to jest pisząc w pracy...Miało być
Pawła.
Re: Palenie papierosów
: pn, 31 stycznia 2011, 18:17
autor: Bodek
Ja robie próbe jótro od rana pierwsza od 20 lat paleia
Re: Palenie papierosów
: czw, 3 lutego 2011, 21:14
autor: Bodek
Wespszyjcie jakimś słowem bo nie daje rady ale jeszcze ledwo wytszymuje ale nie pale 3 dni
Re: Palenie papierosów
: czw, 3 lutego 2011, 21:37
autor: bruner
Trzym się. Podobno pierwsze 3 dni są właśnie najgorsze...ale potem trzeba pamiętać, że nie wolno pod żadną wymówką zapalić nawet jednego - nie da się palić raz na tydzień
Re: Palenie papierosów
: czw, 3 lutego 2011, 22:08
autor: Bodek
Dzięki za odpowiedż odrazu lepiej a miałem jurz zapalić głupie myśli człowieka nahodzą
Re: Palenie papierosów
: pt, 4 lutego 2011, 01:08
autor: Jaca
ja jak rzucałem to przez pierwsze 2 tygodnie jak mi sięchciało jarać to biegałem tak zeby mnie płuca napiep...ały... skutkowało to tym, że nie chciało mi się palić... polecam mocny wysiłek a przy okazji jak się będziesz mocno pocił to odtoksycznisz się...
Re: Palenie papierosów
: pt, 4 lutego 2011, 23:41
autor: INDIANISKO
Przestałem palić jak 3 - tak trzy paczki dziennie zaczęło być mało ...od tej pory minęło wiele lat.
Myślę że poważnie zdegradowało to moje płuca - choć jak na ,,kalekę " radzę sobie całkiem dobrze.
Moim zdaniem palacz jest jak alkoholik .... trzeźwy alkoholik - zawsze zagrożony powrotem do nałogu .
Odkrycie nurkowania na bezdechu silnie zmotywowało mnie do skończenia z tym często bagatelizowanym uzależnieniem .
R.
Re: Palenie papierosów
: sob, 5 lutego 2011, 17:36
autor: Bodek
Sporo pomagają twoje płetwy jak się mocno chce palić to se nanie popatsze i odrazu lepiej
Re: Palenie papierosów
: ndz, 6 lutego 2011, 00:32
autor: bruner
k@#$%wa Indian a ja się tak głupio czułem paląc przy Was w 2009 w CRO, nie mogłeś mi powiedzieć?!!!
3 paki dziennie i rzuciłeś
R E S P E C T
Re: Palenie papierosów
: ndz, 6 lutego 2011, 03:20
autor: pflezzz