Przymierzałem się, żeby o tym napisać, ale jakoś zawsze mi umykało z pamięci. Widzę, że sporo chłopaków ma zacięcie do robótek ręcznych , ale paru z Was, mniej zdolnych manulanie, może to zainteresować. Parę lat temu dostałem od kolegi myśliwego namiary na gościa, który zajmuje się oprawą trofeów. Ja nie strzelam do czteronogich, ale pomyślałem, że można to wykorzystać do moich celów. I, jakieś dwa lata temu, zgłosiłem się do tego pana z prośbą o zajęcie się łbami szczupaków, z serii "tych większych", które zalegały w domu i tylko się kurzyły. Teraz kurzą się, ale na wisząc na deskach, na ścianie Całkiem schludnie to wygląda. No... a na pewno stokroć lepiej, niż jak ja bym się za to zabrał.
A tutaj namiary na tego miłego pana: Bohdan Jasiewicz, 022 812 05 62/ 607797451, ul. Strusia 25, 04-532 Warszawa.
A przy okazji ciekawe doświadczenie pogadać sobie z panem Bohdanem o łowach nad i pod powierzchnią, bo jak się okazuje, on, mimo tego, że jest mocno po 70 (wygląda na piętnastaka mniej), wciąż raz na jakiś czas potrafi dać nura i ustrzelić jaką sarenkę (jakkolwiek to interretować, he,he).