Cześć,
Pytanie o widoczność, kiedy jechać, a kiedy lepiej odpuścić?
Wróciłem wczoraj, byłem w Dąbkach k/Darłowa. Przypuszczałem, że widoczność może w tym morzu karty rozdawać... Widoczność liczona w centymetrach. Odpływałem kilkaset metrów od brzegu, trochę lepiej, ale i tak dłoni nie było widać.
Jedni mówili, że wiatr z kierunków zachodnich taką wodę niesie inni, że fale wodę bełtają. Z góry wydm było widać żółta wstęgę sięgającą ok. 150m od brzegu, ale wypływałem duuużo dalej i było tylko trochę lepiej, żółta barwa przechodziła w bardziej zieloną zupę od zakwitu.
Ci od wiatru mówili, że przy wschodnim, północno-wschodnim i północnym wietrze jest lepsza woda.
Prośba o cenne rady, by na odległość można było coś zaplanować. A przynajmniej nie liczyć na widoczność, jak wszystkie znaki na niebie mówią, że jej raczej nie będzie