siemka.w chorwacji jest ciepla woda i zasolenie moze nie miec wplywu na wiodcznosc i fatamorgany
w tej kurwesko zimnej chyba jednak ma to zwiazek z zasoleniem,widze smugi wody kiedy ruszam reka,smugi to moze zla nazwa,znieksztalcenia,zamazania,poprostu lipa.meta jest ,spoko.mam duza chate.na wiosne stad spadam bo za duzo place,smigam na kawalerke taka 40-50m2 gdzies na wypizdowiu niedaleko morza.mozesz wpadac zima,mozesz wpadac wiosna.rezerwuj cos na weekenda taniego i wpadaj kiedy chcesz.mialem dzisiaj zapolowac ale za bardzo bylem styrany i przemarzlem w arbajcie.jutro smigam na autko na fjordcamp i w prawø
jeziorka..kurde,kiedy ta wiosna
rybe zawsze jakas walne.jak nie ma nic to lupie dorszyki po kg na patelnie i fladry ktore sa zawsze.bywaly noce ze widzialem po 10 na plazy,parami solo.nie uciekaja.nozem bys nalapal.lubie plywac na falochronach malych jachtowisk.kumasz,nasypy ze skal dookola a w srodku jachty i inne zabawki.czasem nawet po 15m glebokie a w skalach rozne niespodzianki i super to wyglada.groznie i ponuro
oki,rakom wiec nie popuszcze.
mowisz o kodaku jednorazowce??jak to wyglada?jest wodoszczelny?pozdrowka