Cześć wszystkim.
Piszę w celu pochwalenia się pierwszym świadomym sezonem letnim freedivingowo spearfischingowym ( straszne spolszczenie przepraszam).
Dla nas, ja i moja Żona, sezon się skończył nie mamy jeszcze długich pianek ale i tak coś się pooglądało.
Nurkowania wykonywaliśmy na Kuźnicy Warężyńskiej (Pogoria 4) w Dąbrowie Górniczej, trzymamy tam łódkę więc co weekend człowiek tam bywał.
Podczas któregoś tam nurkowania pośród powalonych drzew, roślin i buszujących małych rybek, obok mojej głowy przepłynął szczupak taki około 60 centymetrów głębokość około 2 metrów. W sumie to się przestraszyłem i wystrzeliłem na powierzchnię, ale czaszka pracuje i mówię do żony szukamy rybki bo gdzieś tu musi siedzieć.
I siedział wśród korzeni przewalonego drzewa na głębokości około 2 - 3 metrów. Oglądaliśmy go bardzo długo. Tak może mało spektakularne wśród takich wyjadaczy jak wy, ale z pierwszego szczupaka w naszym życiu bardzo się cieszymy.
Teraz znów przeniosłem się na basen i do treningów, na przyszły sezon porządne pianki muszą być i będę szukać kolejnych ryb z naszego polskiego biotopu.
Pozdrawiamy Patryk i Asia
Aha w Sosnowcu w LO im. Bolesłąwa Prusa jest basen 3,6m, wejście 5zł, ratownicy przyzwyczajeni do freedivierów, nie ma żadnych problemów.
http://prus.sosnowiec.pl/witryna/news.php