Cześć,
Do założenia tego tematu, skłoniło mnie przeglądnięcie galerii w dziele "nasze trofea". Znaczna część zdjęć jest robiona:
w kuchni nad zlewem
w łazience nad wanną
w ogrodzie przy betonowym płocie
na parkingu samochodowym
na werandzie domku nad jeziorem... którego nie widać
Można wymieniać bez końca miejsca, w których nie powinno się robić takich zdjęć. Wszystkie porządne czasopisma wędkarskie od lat nie publikują tego typu ujęć. Podobnie jest na niektórych portalach internetowych.
Każdy z nas ma tego typu zdjęcia... takie były czasy, inna świadomość. Ciężko teraz komuś taką fotkę pokazać (mam na myśli publikację).
O zrobieniu dobrego zdjęcia należy pomyśleć już w drodze na ryby. Zabrać ze sobą aparat, a jak jesteśmy sami to i statyw. Najlepiej wyglądają fotki ze zdobyczą nad wodą, w wodzie, trzcinach... wiemy o co chodzi
byle armatura łazienkowa nie wystawała spod pachy
Wymaga to trochę zachodu, nie każdemu na tym zależy.
Oczywiście jak nie ma aparatu nad wodą, to lipa. Do parady rekordów jakąś fotę trzeba zrobić, za oknem już ciemno... pozostaje zlewozmywak.
pozdrawiam,
Sylwek